Aktualizacja: 03.03.2020 09:00 Publikacja: 03.03.2020 09:00
Michał Romanowski
Foto: tv.rp.pl
Został pan profesor szefem jednego z zespołów ekspertów, które mają opracować zmiany w prawie spółek, by usprawnić nadzór właścicielski nad państwowymi firmami. Czego mu brakuje?
Nie podjąłem się usprawnienia nadzoru właścicielskiego nad państwowymi firmami, ale przywrócenia realnego nadzoru właścicielskiego nad spółkami akcyjnymi przez akcjonariusza dominującego bez względu na formę własności. Państwo i samorząd jest jednak skomplikowanym właścicielem, którego tylko formalnie można zamknąć w cywilistycznym pojęciu państwowej czy samorządowej osoby prawnej. W rzeczywistości mamy tu do czynienia z grupami interesów, które nie zachowują się jak właściciel, bo mają poczucie, że ich decyzje nie dotyczą ich majątku oraz że jako formalni właściciele mają swoje „pięć minut". Rodzi to pokusę hazardu moralnego, czyli podejmowania decyzji na koszt innych. W prawie spółek od kilkuset lat jest mowa o konflikcie między zarządem a akcjonariuszami oraz między akcjonariuszem dominującym i akcjonariuszami mniejszościowymi.
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Gdy fiskus będzie miał wątpliwości, powinien je rozstrzygać na korzyść podatnika. Taka zapowiedź pojawia się nie...
Łączenie przez Donalda Tuska patriotyzmu ekonomicznego ze zmierzchem globalizacji jest błędne, ponieważ jedno ni...
Konsekwencją zamieszania wokół debaty prezydenckiej w Końskich może być nie tylko protest wyborczy, ale również...
Upowszechnienie się w Polsce koncepcji „nieistniejącego wyroku” może wywołać nieprawdopodobny chaos w wymiarze s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas