Na wszelki wypadek, gdyby pojawił się nagle słuchacz, który nie zna szwedzkiego. Ociera się to o językową kolonizację kraju. Tu portal turystyczny nazywa się VisitSweden, tam spółka odpowiedzialna za politykę gospodarczą Stockholm Business Region. Svenssonowie na co dzień chętnie używają angielskich terminów commitment, outsourcing, failures i losers, choć mają własne odpowiedniki.
W kosmopolityczno-multikulturalnej Szwecji współczesny ekwiwalent łaciny zawładnął sercem i mózgiem mieszkańców. Pełno go na oficjalnych seminariach, konferencjach, spotkaniach, prezentacjach, happeningach i w reklamach. Właściwie trudno tu sobie poradzić bez znajomości angielskiego. Szwedzka młodzież w rozmowach przechodzi na angielski dla zabawy i ogólnie Svenssonowie przy wielu okazjach używają anglosaskich fraz. Wydaje im się bowiem, że te efektowniej i bardziej cool oddają sens wypowiedzi niż wyrażone w rodzimym języku. Tymczasem oprócz szwedzkiego oficjalnymi językami kraju są języki mniejszości: fiński, meänkieli (dialekt fińskiego używany na północy kraju w dolinie rzeki Torne), lapoński, romski i jidysz. Któż tu jednak wplata zwroty z jidysz lub używa lapońskich idiomów na Twitterze?
„Szwedzką młodzież naraża się na eksponowanie na angielski w ogromnym stopniu w mediach, poprzez filmy i w internecie" – stwierdzili członkowie Akademii Szwedzkiej i pozarządowa organizacja Språkförsvaret (Obrona Języka) w apelu na łamach „Svenska Dagbladet".
Ocenili, że status angielskiego jest w kraju za wysoki. W efekcie oceny z angielskiego na świadectwach wartościuje się tak samo jak z języka szwedzkiego, a studenci preferują naukę w krajach angielskojęzycznych i angielskojęzyczną edukację w szkołach wyższych innych państw.
Zauważają też, że posługiwanie się angielskim na arenie międzynarodowej przesadnie potęguje wiarę w rangę tego języka. Sytuacji nie ułatwia też wprowadzenie nauki angielskiego w pierwszej klasie podstawówki. Zanim bowiem uczniowie zaczną zgłębiać tajniki obcej gramatyki, powinni raczej nauczyć się porządnie pisać i czytać w języku ojczystym – podkreślają.