Aktualizacja: 14.11.2024 04:35 Publikacja: 21.12.2022 07:51
Foto: Adobe Stock
Nie kończy się spór rządu z instytucjami europejskimi. Pieniądze są w zasięgu ręki, ale ciągle nie można ich dotknąć. Z boku wygląda to jak gra w ruletkę, jednej i drugiej strony.
W czerwcu br. Komisja Europejska pozytywnie oceniła polski (Krajowy) Plan Odbudowy. Otworzyła się więc możliwość wypłaty przez UE prawie 24 mld euro w formie dotacji i ponad 11 mld euro w formie pożyczek w ramach tzw. Instrumentu Odbudowy i Zwiększania Odporności (Recovery and Resilience Facility). W następnej procedurze Rada przyjęła pozytywnie wniosek Komisji co do polskiego KPO. Formalnie przyjęła wniosek w połowie czerwca br. Do wypłaty środków finansowych UE potrzebuje jeszcze spełnienia warunków uzgodnionych z naszym rządem, czyli realizacji tzw. celów pośrednich, nazywanych „kamieniami milowymi” (milestones). Te warunki są związane głównie z respektowaniem zasady niezawisłości sądownictwa, przywróceniem zwolnionych sędziów do pracy etc.
Pierwsze deregulacje próbował robić Ronald Reagan. Donald Trump też już raz próbował. Jego dekret z 2017 roku wymagał, aby każda agencja planująca ogłoszenie nowych regulacji proponowała uchylenie co najmniej dwóch wcześniejszych. Jak pójdzie tym razem Elonowi Muskowi?
Po kryzysie w sądach i prokuraturze przyszedł czas na policję. Lekiem na zapaść kadrową ma być obniżanie standardów przyjmowania do służby. Czy dobrze na tym wyjdziemy?
Jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości cywilizacyjnej niż w latach 90. Zaostrzające się starcie kulturowe sprawiło, że o powrocie do kompromisu aborcyjnego można zapomnieć.
W 2024 roku obywatele RP mieli aż za wiele okazji aby nabrać przekonania, że nad Wisłą sędziowie nie zawsze są sędziami, a prawo jest chaosem i „po prostu” przymusem danej władzy politycznej. I że nic stabilnego nie da się z tym zrobić. Spójrzmy wreszcie obywatelom w oczy mówiąc o prawie, wyjdźmy poza doraźne spory o praworządność (oczywiście jak najbardziej zrozumiałe), by ujrzeć całość obecnej ale i przeszłej kondycji Polski XXI, a w tym tak ważnego prawa. Inaczej takie czy inne rozwiązania będą pogłębiały zasadne w tym przypadku odczuwanie sytuacji bez nadziei.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
„Czasy się zmieniają, ale Pan zawsze jest w komisjach”. Czyli dlaczego to Urząd Ochrony Danych Osobowych powinien kontrolować dane i sztuczną inteligencję, a nie ministerstwo cyfryzacji powoływać sobie własnego nadzorcę.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Czuję, że wobec Polski jestem zobowiązany, żeby włożyć na siebie cięższą zbroję, jeśli zajdzie taka potrzeba – mówi Karol Nawrocki, prezes IPN, będący na liście potencjalnych kandydatów PiS na kandydata na prezydenta RP.
Przy ustalaniu opłaty za śmieci tzw. metodą wodną trzeba brać pod uwagę „ilość wody z danej nieruchomości”, a nie z mieszkania czy gospodarstwa domowego. Tak mówi ustawa i mieszkaniec bloku nie ma indywidualnej ochrony przed nadmiernymi opłatami.
Nieprzewidywalność Trumpa jest moim zdaniem szansą. Europa musi być gotowa na wzmocnienie swojej pozycji jako równorzędnego partnera USA. To ostatni moment, by udowodnić, że Unia może wziąć odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo i przyszłość w globalnym porządku.
Czy jest związek między katastrofalnymi powodziami w Walencji a przyszłą Komisją Europejską? Zdaniem hiszpańskich chadeków tak, UE więc jeszcze poczeka.
Po 20 latach negocjacji Bruksela jest u progu zawarcia porozumienia znoszącego bariery w handlu z połową Ameryki Łacińskiej. Tylko Francja jeszcze desperacko stawia opór.
Trzech świadków, w tym była partnerka Pawła Rubcowa, jest z Warszawy. Czy to powód, aby po pół roku oddawać proces do stolicy? "Rzeczpospolita" dowiedziała się, dlaczego dochodzi do zwrotu w sprawie rosyjskiego szpiega.
Białorusin zatrzymany w Warszawie przez ABW próbował podpalić skład malarski w Gdańsku. W Polsce przebywał od czterech lat - dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Gotowy jest kalendarz prawie 500 imprez, domknięty jest już budżet, zaczynamy fazę realizacyjną i już w przyszłym tygodniu odbędzie się pierwsza wizyta preprezydencyjna sekretarz generalnej Komisji Europejskiej – powiedziała w rozmowie z Michałem Kolanką wiceministra ds. UE Magdalena Sobkowiak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas