Marek Isański: Jakie są granice sądowych absurdów w podatkach

Sąd to ludzie, a ludzie są ułomni i mogą/muszą popełniać błędy. Jakie są granice sądowych błędów? Czy sąd ma prawo do absurdu? I jak wyrządzone przez niego krzywdy ludzkie naprawiać? To w Polsce niezwykle ważne pytanie, bo ilość budzących poważne wątpliwości wyroków, a nawet „wybryków”, sądów administracyjnych w sprawach podatkowych, choć nikt nie chce tego policzyć, jest zdecydowanie za wysoka.

Aktualizacja: 13.12.2021 15:06 Publikacja: 13.12.2021 14:32

Marek Isański: Jakie są granice sądowych absurdów w podatkach

Foto: Adobe Stock

Na podstawie ogólnie dostępnej bazy orzeczeń sądów administracyjnych można pokazać tzw. polską specjalność czyli wyjątkowo długi okres odchodzenia od błędnej linii orzeczniczej. Zazwyczaj trwa to dużo dłużej niż 5 lat. Wielu podatników tracąc niesłusznie majątek traci również zdrowie. Znane są przypadki depresji kończących się samobójstwami. Dobrze by było, aby sędziowie o tym wiedzieli i mieli to na uwadze, gdy analizują akta rozpoznawanych spraw.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: PKW, czyli prawo kreatywnie wykładane
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Lex Obajtek już nie śmierdzi
Opinie Prawne
Prof. Michał Romanowski: Rząd kapituluje w sprawie neosędziów
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Neosędziowskie Termopile
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Czy neosędziowie zawładną kampanią prezydencką?