Naczelny Sąd Administracyjny wydaje ostatnio wyroki po myśli obywateli – zarówno w sprawach tzw. wymiarowych, jak i umorzeniowych. Rzecznik nie wyklucza kolejnych interwencji.
Czytaj także: Ulga meldunkowa - wyrok NSA o niespełnieniu wymogów formalnych przez podatnika
Pułapka fiskusa na obywateli
Ofiary ulgi meldunkowej to osoby, które w latach 2007–2008 nabyły mieszkanie, a następnie sprzedały je przed upływem pięciu lat od nabycia. Obowiązywała wówczas tzw. ulga meldunkowa. W celu skorzystania z niej należało spełnić dwa warunki. Po pierwsze, podatnik musiał być faktycznie zameldowany w zbywanym lokalu przez co najmniej 12 miesięcy. Po drugie, wymagane było złożenie specjalnego oświadczenia potwierdzającego tę okoliczność w terminie rozliczenia podatku za rok, w którym nastąpiła sprzedaż.
W praktyce wiele osób nie wiedziało o konieczności złożenia takiego dokumentu, a po latach, tuż przed upływem terminu przedawnienia, okazało się, że fiskus domaga się zapłaty podatku wraz z odsetkami. W niektórych sprawach podatnikom stawiane są także zarzuty karne skarbowe. Problem może dotyczyć nawet 19 tys. osób.
Tego rodzaju działania aparatu skarbowego wzbudziły istotne zastrzeżenia Rzecznika – organu stojącego na straży konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich. Rczecznik dwukrotnie zwracał się w tej sprawie do ministra finansów. Nie może bowiem zaakceptować, że obywatele utracili prawo do skorzystania z ulgi meldunkowej z przyczyn wyłącznie formalnych, mimo że w rzeczywistości byli zameldowani w danym lokalu przez wymagany przez ustawę czas.