Marek A. Cichocki: Obrona cywilna jest kwestią instynktu samozachowawczego

Możemy jedynie pozazdrościć kultury strategicznej, która istnieje w państwach skandynawskich.

Publikacja: 15.01.2024 03:00

Szwedzki minister odpowiedzialny w resorcie obrony za obronę cywilną Carl-Oskar Bohlin (na zdjęciu)

Szwedzki minister odpowiedzialny w resorcie obrony za obronę cywilną Carl-Oskar Bohlin (na zdjęciu) oświadczył, że Szwecja i jej społeczeństwo muszą być przygotowane na ewentualną wojnę

Foto: PONTUS LUNDAHL / TT NEWS AGENCY / AFP

Tydzień temu na corocznej konferencji „Społeczeństwo i bezpieczeństwo” w narciarskim kurorcie Sälen szwedzki minister odpowiedzialny w resorcie obrony za obronę cywilną Carl-Oskar Bohlin oświadczył, że Szwecja i jej społeczeństwo muszą być przygotowane na ewentualną wojnę. Stwierdził przy tym, że jest to zadanie państwa, ale też całego społeczeństwa. „Dla większości z nas nasz kraj to nie pokój hotelowy, do którego możemy się wprowadzić, a potem wyjechać, to nie jakiś kawałek ziemi, z którym nie czujemy żadnego związku. Dla zdecydowanej większości z nas jest to nasz jedyny, prawdziwy dom” – powiedział Bohlin, który należy do tzw. moderatów, czyli umiarkowanych, partii, którą przez lata prowadził znany polityk Carl Bildt.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Trzeba było uważać, czyli PKW odrzuca sprawozdanie PiS
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia
Opinie polityczno - społeczne
Apel do Niemców: Musicie się pożegnać z życiem w kłamstwie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Po nominacji Roberta F. Kennedy’ego antyszczepionkowcy uwierzyli w swoją siłę