Hermwille, Dellatte, Śniegocki: Trójkąt Weimarski może stać się liderem polityki przemysłowej Unii Europejskiej

UE stoi na rozdrożu. Niestabilność polityczna zagraża jej spójności i ambitnym celom. Europejski Zielony Ład może zostać przyćmiony przez pilniejsze kwestie polityczne.

Publikacja: 09.05.2024 04:30

Europejska polityka przemysłowa i środowiskowa stoi w obliczu poważnych przeciwności. Związane jest

Europejski Zielony Ład

Europejska polityka przemysłowa i środowiskowa stoi w obliczu poważnych przeciwności. Związane jest to nie tylko z przedwyborczym zastojem w Parlamencie Europejskim i Komisji Europejskiej

Foto: Adobe Stock

Konkurencyjność Europy zależy od naszej zdolności do transformacji przemysłu w kierunku neutralności klimatycznej. To kluczowe dla celów środowiskowych i odporności gospodarki. Europa potrzebuje Zielonego Ładu przemysłowego, a także politycznej zgody państw członkowskich na wspólne wdrożenie tej inicjatywy. Problemem jest jednak brak przywództwa w burzliwych czasach.

Europejska polityka przemysłowa stoi w obliczu poważnych przeciwności. Związane jest to nie tylko z przedwyborczym zastojem w Parlamencie Europejskim i Komisji, ale także z niepokojącymi wydarzeniami politycznymi na Węgrzech czy zaostrzeniem narracji skrajnie prawicowych partii sceptycznie nastawionych do inicjatyw klimatycznych.

Pozostało 85% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację