Witold M. Orłowski: Smętne refleksje na koniec lata

Tegoroczne lato nadal jeszcze trwa, ale zbliża się nieuchronnie do końca. Czas podsumować, co przyniosło w gospodarce. A przyniosło nam, niestety, zmartwienia.

Publikacja: 24.08.2023 03:00

Witold M. Orłowski: Smętne refleksje na koniec lata

Foto: Bloomberg

Po pierwsze, przyniosło nam potworne upały na przemian z burzami, a w wielu obszarach świata katastrofalne pożary lasów. Ktoś mógłby zauważyć, że to nie ekonomia, ale meteorologia. Obie dziedziny nauki wiele łączy: według popularnego powiedzonka Bóg stworzył ekonomistów po to, by poprawić wizerunek meteorologów (chodzi oczywiście o niezawodność prognoz). Ale to, co je łączy najbardziej, to gospodarcze konsekwencje kryzysu klimatycznego. Zjawisko ocieplenia klimatu, zwłaszcza na północnej półkuli, nie budzi już chyba wątpliwości. Rekordowo gorące lato, po rekordowo ciepłej zimie (niemal plus 20 stopni w styczniu!), każe przypuszczać, że rok 2023 zapewne zapisze się jako najcieplejszy rok w sięgającej już niemal półtora wieku historii systematycznych pomiarów. Jeśli to się potwierdzi, lata 2014–2023 okażą się dziesiątką najgorętszych lat zarejestrowanych w historii.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację