Aktualizacja: 02.02.2022 21:00 Publikacja: 02.02.2022 21:00
Magazyny gazu ziemnego w Holandii
Foto: Bloomberg
Eksperci są zgodni, że ostatnie parę lat rynkiem gazu rządzili odbiorcy. Nie brakowało takich, którzy unikali zawierania długoterminowych umów i szukali okazji cenowych na rynku spotowym, czyli kupując „od ręki" taką ilość surowca, jaka zaspokajałaby bieżące potrzeby. Trend wzmocniła dodatkowo pandemia, której niespodziewany wybuch na długie miesiące 2020 r. sparaliżował aktywność gospodarczą, a w ślad za tym – zapotrzebowanie na surowce.
Ale w zeszłym roku tendencja zaczęła się odwracać. Jak podkreślał w rozmowie z „Rzeczpospolitą" jeden ze specjalistów z branży, w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy wygaśnie 40 proc. długoterminowych kontraktów na gaz. W ciągu dwóch lat będzie to 60–70 proc. Jeżeli ta prognoza miałaby się sprawdzić, siły na rynku obrócą się o 180 stopni: teraz to producenci i eksporterzy będą dyktować warunki gry, a z natury rzeczy trudno byłoby znaleźć dostawcę towaru, który chce sprzedawać taniej.
Obietnice „repolonizacji”, „nacjonalizacji” i „dyktatury gospodarczej” – bo takich słów użył premier Donald Tusk...
Nacjonalizm gospodarczy to błąd. Polsce potrzebna jest przede wszystkim walka z barierami rozwoju biznesu.
Repolonizację polskiej gospodarki i egoistyczne dbanie o interes polskich przedsiębiorców zapowiedział premier D...
Ubezpieczenie zdrowotne nie jest ubezpieczeniem, tak jak bezpłatna opieka zdrowotna w Polsce nie jest bezpłatna....
Czy banki w Polsce mają za duże zyski? Zanim dojdziemy do (zbyt) prostych wniosków, trzeba zrozumieć, na czym i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas