Pierwszą osobą zakażoną wariantem Omikron w Australii był mężczyzna w wieku ok. 80 lat, który cierpiał na choroby współistniejące. Władze Australii podkreślają jednak, że liczba hospitalizacji zakażonych koronawirusem pozostaje niska, pomimo szerokiej transmisji nowego wariantu.
Wariant Omikron jest - zdaniem ekspertów ds. ochrony zdrowia - znacznie bardziej zakaźny od wariantu Delta, ale równocześnie mniej zjadliwy. Wariant zaczął się szerzyć w Australii w czasie, gdy władze kraju zaczęły znosić obostrzenia dotyczące m.in. podróży między stanami, a także zdjęły obowiązek kwarantanny z Australijczyków wracających do kraju spoza jego granic.