Ile odszkodowania dostanie osoba, której działkę zabrano pod drogę? To problem, który budzi ogromne emocje. Od 26 sierpnia wchodzi w życie nowelizacja rozporządzenia Rady Ministrów z 14 lipca w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (DzU nr 165, poz. 985). Zmienia ona zasady przygotowywania wycen mających wpływ na wysokość wypłacanych odszkodowań.
Tyle, ile warte
Zmiany dotyczą 36 tego rozporządzenia. Rzeczoznawca, wyceniając nieruchomość, będzie brał pod uwagę wartość działek sąsiednich, a nie nieruchomości drogowych. Będzie miał też prawo podwyższyć ustalone w ten sposób odszkodowanie maksymalnie o 50 proc. (w tej chwili ma obowiązek to robić automatycznie).
Obowiązujące jeszcze do piątku przepisy przewidują dwa alternatywne rozwiązania. Rzeczoznawca może brać pod uwagę albo ust. 1, albo ust. 2 tego paragrafu. Pierwszy mówi, że rzeczoznawca, ustalając wartość rynkową, uwzględnia ceny transakcyjne uzyskiwane ze sprzedaży nieruchomości pod drogi. Drugie rozwiązanie pozwala wycenić nieruchomość według dominującego w danej okolicy przeznaczenia.
- W praktyce jednak rzeczoznawcy do tej pory brali pod uwagę tylko wartość działek przeznaczanych pod drogi, ponieważ wymagają tego od nich inwestorzy, którzy chcą płacić jak najmniej - wyjaśnił rzeczoznawca majątkowy Wojciech Nurek z kancelarii RealExperts.
Okazuje się bowiem, że różnica w wartości między jednym a drugim rodzajem nieruchomości jest spora.