- Pandemia COVID-19 dała niespodziewany impuls do zmian na rynku handlowym. Konsumenci szukają bezpiecznych miejsc na zakupy i spotkania, a sieci handlowe i gastronomiczne chcą być blisko klienta, dywersyfikując portfolio lokali – piszą eksperci firmy doradczej Colliers International w raporcie „Warszawskie ulice handlowe w czasie pandemii".
Pod lupę wzięto 32 stołeczne ulice handlowe, analizując ofertę, pustostany i czynsze po I powołowe tego roku.
Pl. Trzech Krzyży najdroższy
Z analiz wynika, że w I połowie roku ubyło pustych powierzchni na ulicach handlowych. Spadek to 2 pkt proc. - Zasoby wolnej powierzchni zmniejszyły się przy 18 ulicach, nie zmieniły się przy dwóch, a wzrosły przy 12. Największy spadek pustostanów w I poł. 2020 r. odnotowaliśmy w Śródmieściu, przy najbardziej atrakcyjnych ulicach handlowych, takich jak pl. Trzech Krzyży, Krakowskie Przedmieście, Nowogrodzka, Chmielna czy Foksal. Natomiast najwięcej wyjść odnotowano w al. Jana Pawła II, na Marszałkowskiej i Targowej. Nowe powierzchnie do wynajęcia to głównie lokale po najemcach z sektorów gastronomia (28 proc.), usługi (26 proc.) i moda (15 proc.).
- Na koniec czerwca wolnych było ok. 230 lokali o łącznej powierzchni ok. 2,5 tys. mkw., z czego ok. 90 dostępnych jest na rynku od ponad roku – mówi Katarzyna Michnikowska, dyrektor w dziale doradztwa i badań rynku w Colliers International. - Większość to lokale małe, poniżej 100 mkw. Niestety, w III kw. pustostany ponownie zaczęły rosnąć. W najbliższych miesiącach przewidujemy dalszy ich wzrost, także w Śródmieściu, gdzie w I poł. 2020 odnotowano spadek. Powodem wyjścia kolejnych najemców będzie zmniejszenie się ruchu turystycznego, spotkań biznesowych i towarzyskich po pracy i restrykcje nakładane na gastronomię przez rząd.
Porównując czerwiec 2020 z analogicznym okresem roku ubiegłego, nie zaobserwowano znaczącego spadku czynszu za lokale użytkowe przy ulicach handlowych. - Widoczne są jednak różnice w oczekiwaniach właścicieli lokali i potencjalnych najemców - stawki transakcyjne są zwykle o 20-25 proc. niższe od ofertowych. Najwyższe stawki ofertowe obowiązują tradycyjnie w Śródmieściu, jednak ich zróżnicowanie jest duże w zależności od jakości lokalu – czytamy w raporcie.