Magazyny. Krajobraz po burzy

Wielkopowierzchniowe obiekty muszą być przygotowane na ekstremalne zjawiska pogodowe. Co robi branża?

Publikacja: 13.09.2024 03:07

Hale magazynowe muszą być przystosowane do zmieniającego się klimatu

Hale magazynowe muszą być przystosowane do zmieniającego się klimatu

Foto: AdobeStock

W nocy z 19 na 20 sierpnia nad Mazowszem przeszła ekstremalna ulewa. Nawałnica uszkodziła m.in. kilka wielkopowierzchniowych hal w strefie przemysłowej Grodziska Mazowieckiego, wybudowanych przez różnych wykonawców, w tym rozbudowywany obiekt Panattoni (deweloper nieruchomości przemysłowych i logistycznych).

– Nie była to zwykła burza, lecz superkomórka burzowa. Według IMGW w ciągu jednej doby opady w niektórych miejscach to aż 200 proc. miesięcznej normy dla sierpnia, co doprowadziło do masowych podtopień i zniszczeń – mówi Magdalena Bugajło, dyrektor marketingu i komunikacji w Panattoni. – Nasze hale spełniają obowiązujące normy, a także najwyższe standardy jakości, czego potwierdzeniem jest certyfikacja BREEAM na poziomie co najmniej Excellent. Wyjaśnienie zdarzenia pod Grodziskiem traktujemy priorytetowo. Na razie wiemy, że suma opadów oraz wiatr spowodowały zgromadzenie się ogromnej ilości wody. W efekcie konstrukcja dachu, mimo że prawidłowo zaprojektowana, spełniająca obowiązujące normy, nie wytrzymała ciężaru i naporu wody. W tej gwałtownej sytuacji obowiązujące normy okazały się niewystarczające – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Miliony metrów magazynów dla najemców. Popyt na hale rośnie

Attyka i przelewy

Magdalena Bugajło zaznacza, że jej firma przywiązuje wagę do bezpieczeństwa.

– Pracujemy nad dostosowaniem konstrukcji istniejących hal do zmieniającego się klimatu i nasilających się nieprzewidywalnych zjawisk pogodowych – mówi. – Nasz zespół opracowuje modyfikację attyki, którą wdrożymy w wybudowanych już budynkach, aby zminimalizować ryzyko podobnych incydentów w przyszłości.

Jak mówi dyrektor z Panattoni, zmieniające się warunki klimatyczne, coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe, stawiają przed całą branżą nowe wyzwania w zakresie projektowania obiektów wielkopowierzchniowych. – Obowiązujące normy okazały się niewystarczające. Deweloperzy magazynów i parków logistycznych powinni rewidować swoje podejście do projektowania nowych budynków. My już analizujemy najbardziej efektywne rozwiązania, które niezwłocznie zastosujemy i w nowych, i budowanych obiektach – zapowiada.

Konrad Gąsiorowski z MDC2 (deweloper powierzchni magazynowych) podkreśla, że w przypadku nawalnych deszczów optymalnym rozwiązaniem jest awaryjny system odwodnienia dachu w postaci przelewów awaryjnych przez attyki.

– Powinny być odpowiednio dobrane – pod względem liczby i wymiarów – do powierzchni dachu oraz prognozowanych dużych opadów. Właściwie zaprojektowane pozwalają na skuteczne odprowadzanie nadmiaru wody w krótkim czasie – mówi. Podkreśla, że koszt przelewów awaryjnych na fasadach budynków to jedynie promil wartości całej inwestycji.

– Projektując systemy odwodnienia dachów planowanych budynków, warto rozważyć podniesienie współczynników bezpieczeństwa, przekraczając obowiązujące normy – uważa Konrad Gąsiorowski. – Zaleca się też przeprowadzenie weryfikacji w celu wzmocnienia konstrukcji budynków.

Czytaj więcej

Cudzoziemcy pracują w magazynach w Polsce

Wyśrubowane standardy

Konrad Gąsiorowski tłumaczy, że obiekt magazynowy to złożony system współdziałających ze sobą elementów. – W tym sieci kanalizacji deszczowej, która odbiera wodę z dachu i kieruje ją do odbiornika takiego jak np. zbiornik wód opadowych – wyjaśnia. – Wszystkie te komponenty muszą być zaprojektowane tak, aby zapewnić skuteczny odbiór wody podczas ekstremalnych ulew. Widzimy potrzebę szerokiej i dokładnej analizy na poziomie ogólnopolskim, skutkującej zaktualizowaniem norm. W oczekiwaniu na ich zmiany analizujemy możliwość zastosowania zwiększonych współczynników w zakresie odwodnienia awaryjnego w planowanych obiektach. Oceniamy także bezpieczeństwo istniejących magazynów w kontekście ekstremalnych zjawisk takich jak intensywne deszcze czy silne wiatry. W odpowiedzi na rosnącą częstotliwość ekstremalnych zjawisk pogodowych spodziewamy się dyskusji i w Unii Europejskiej, i lokalnie.

Z kolei Piotr Świta z MLP Group (buduje centra magazynowe) zaznacza, że nowoczesne hale magazynowe są projektowane zgodnie z europejskimi normami, które uwzględniają aktualne warunki klimatyczne (śnieg, wiatr, temperatury).

– Hale są budowane z nowoczesnych materiałów, takich jak stal, żelbet, elementy sprężone, co zwiększa ich trwałość i odporność na przeciążenia – mówi. – Ważne w procesie projektowania jest też elastyczne podejście do wymagań, jakie mogą stawiać najemcy np. pod względem dodatkowych obciążeń wynikających z użytkowania budynku. W takich przypadkach projekt jest weryfikowany przez zespół specjalistów, aby zapewnić odpowiednią wytrzymałość konstrukcji – wyjaśnia.

Piotr Świta nie przewiduje konieczności rewolucyjnych zmian w projektowaniu magazynów. – Obecnie stosowane normy uwzględniają szeroki zakres obciążeń. Jednakże w szczególnych przypadkach, kiedy obiekt jest budowany w regionach o podwyższonym ryzyku opadów czy wiatru, możliwe jest zastosowanie bardziej rygorystycznych standardów obciążeniowych – podkreśla. – Takie rozwiązania jak wzmocnienie dachów czy konstrukcji nośnych są stosowane, aby sprostać specyficznym wymaganiom klientów oraz zapewnić maksymalne bezpieczeństwo.

Krzysztof Trembowski, dyrektor w cmT (Grupa cmT to dostawca usług inżynieryjnych), komentuje, że instalacja odprowadzania wody deszczowej z dachu, nawet jeżeli jest zaprojektowana zgodnie z obowiązującymi normami, w przypadku nadmiernych opadów nie zawsze jest w stanie efektywnie je odprowadzić w krótkim czasie.

– W takich sytuacjach kluczowe znaczenie ma prawidłowa lokalizacja przelewów awaryjnych. Z naszych obserwacji wynika, że zwłaszcza w starszych obiektach takie instalacje często nie są zrealizowane – mówi Krzysztof Trembowski. – Przyczyny mogą różne – to np. błędy w koordynacji projektowej, nieodpowiednie założenia projektowe, a nawet kwestie kosztów. Są sytuacje, choć rzadkie, gdy konstruktor planuje przelewy awaryjne na dachu, odpowiedzialny za to architekt lub instalator sanitarny je projektuje, ale ostatecznie przelewy te nie pojawiają się w projekcie i nie są realizowane. Niekiedy winne są także niewłaściwe procedury kontroli odpływów, odśnieżania dachu oraz brak odpowiedniej konserwacji i regularnych przeglądów.

Czytaj więcej

Magazyny rosną i czekają na swoich najemców

Procedury i kontrole

Dyrektor z cmT akcentuje, że aby zapobiegać skutkom nawałnic w obiektach wielkopowierzchniowych, warto wprowadzić częstsze procedury czyszczenia odpływów i kontrolę kabli grzewczych, w tych odpływach. – Najważniejsze jest jednak sprawdzenie przelewów awaryjnych oraz, w razie potrzeby, ich wykonanie i zwiększenie liczby – podkreśla. – Planując obiekty przemysłowe i logistyczne, ze szczególną starannością i precyzją trzeba wykonywać obliczenia statyczne dla projektów, które zakładają maksymalne obciążenie konstrukcji. Często koszty napraw i wzmocnień takich elementów są niewspółmiernie wysokie w porównaniu z oszczędnościami osiągniętymi poprzez minimalizację kosztów ich wykonania.

O projektowaniu magazynów mówi też architekt z jednej z firm z branży nieruchomości (prosi o niepodawanie nazwiska).

– Obiekty w Polsce są projektowane zgodnie z przepisami prawa budowlanego. Przepisy są rygorystyczne, zgodne z regulacjami w UE. Wszyscy inwestorzy uwzględniają warunki pogodowe określone w stosownych przepisach. Część z nich stosuje żelbetowe konstrukcje. Mają one większą wytrzymałość na obciążenia, przez co są odporniejsze na ekstremalne warunki pogodowe – mówi. – Silne wiatry i intensywne opady deszczu to zdarzenia losowe, które mogą być przyczyną katastrof budowlanych – dodaje.

Potwierdza, że katastrofy budowlane zdarzają się też z powodu nieprawidłowego stanu technicznego obiektu (np. niedrożne odwodnienie dachu, zaleganie zbyt grubej pokrywy śnieżnej), błędów wykonawczych lub, choć rzadziej, błędów w dokumentacji projektowej.

Czytaj więcej

Przyspieszą inwestycje w nieruchomości komercyjne

W nocy z 19 na 20 sierpnia nad Mazowszem przeszła ekstremalna ulewa. Nawałnica uszkodziła m.in. kilka wielkopowierzchniowych hal w strefie przemysłowej Grodziska Mazowieckiego, wybudowanych przez różnych wykonawców, w tym rozbudowywany obiekt Panattoni (deweloper nieruchomości przemysłowych i logistycznych).

– Nie była to zwykła burza, lecz superkomórka burzowa. Według IMGW w ciągu jednej doby opady w niektórych miejscach to aż 200 proc. miesięcznej normy dla sierpnia, co doprowadziło do masowych podtopień i zniszczeń – mówi Magdalena Bugajło, dyrektor marketingu i komunikacji w Panattoni. – Nasze hale spełniają obowiązujące normy, a także najwyższe standardy jakości, czego potwierdzeniem jest certyfikacja BREEAM na poziomie co najmniej Excellent. Wyjaśnienie zdarzenia pod Grodziskiem traktujemy priorytetowo. Na razie wiemy, że suma opadów oraz wiatr spowodowały zgromadzenie się ogromnej ilości wody. W efekcie konstrukcja dachu, mimo że prawidłowo zaprojektowana, spełniająca obowiązujące normy, nie wytrzymała ciężaru i naporu wody. W tej gwałtownej sytuacji obowiązujące normy okazały się niewystarczające – wyjaśnia.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Cudzoziemcy pracują w magazynach w Polsce
Nieruchomości komercyjne
Magazyny rosną i czekają na swoich najemców
Nieruchomości
Długa kolejka po miejski magazyn
Nieruchomości
Wielka transakcja na rynku magazynów. 100 tysięcy metrów wzięte
Nieruchomości
Rekord w magazynach