Stolica ma w zasobach ponad 8,6 tys. lokali użytkowych. Pod koniec września pustych było 588. Od marca liczba pustostanów wzrosła o ok. 100. Najwięcej przybyło ich w Śródmieściu. – Wzrost liczby opuszczanych lokali jest nieznacznie większy niż przed pandemią – mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ratusza. Z lokali wychodzą najróżniejsi najemcy (handel, usługi, gastronomia), podobnie zresztą jak przed pandemią.
Gałecka tłumaczy, że przedsiębiorcy są dziś mniej skłonni do rozpoczynania czy rozszerzania działalności. O lokale ubiega się więc mniej osób, co przekłada się na liczbę pustostanów. – Już od pierwszych dni stanu epidemii wspieramy najemców – podkreśla rzeczniczka. Do 16 listopada czynsze obniżono ponad 3,4 tys. najemców na ponad 30 mln zł.
Stawki najmu zależą od lokalizacji, stanu technicznego, przeznaczenia nieruchomości. W konkursach na najem lokali użytkowych w 2019 r. średni czynsz wynosił niespełna 48 zł za mkw. Najwyższa uzyskana stawka wynosiła 361,1 zł z mkw.
Druga fala pomocy
Czynsze (do kosztów eksploatacyjnych) zbija Kraków. Tamtejszy Zarząd Budynków Komunalnych dysponuje ponad 2,3 tys. lokali. Od marca ze względu pandemię wypowiedzenia czy prośby o rozwiązanie umów złożyło 76 najemców. – Nie byli w stanie kontynuować działalności – tłumaczy Grażyna Rokita z krakowskiego Urzędu Miasta. Głównie są to handel i usługi w centralnych dzielnicach, które żyły przede wszystkim z turystów.
Zwalniane lokale zostaną wystawione na aukcjach. Stawki najmu zależą od postępowania, w którym lokal wynajęto (aukcja, przetarg, droga bezprzetargowa).