Aktualizacja: 16.02.2025 15:46 Publikacja: 27.07.2023 21:04
Foto: rp.pl
Do banków trafiło już około 11,5 tys. wniosków od osób chętnych zaciągnąć „Bezpieczny kredyt” – podał resort rozwoju. A jak według waszych szacunków wyglądała sprzedaż i rezerwacje w pierwszych tygodniach lipca?
Monitorujemy rynek pierwotny przede wszystkim w siedmiu największych aglomeracjach. W pierwszych tygodniach lipca przeciętna sprzedaż dzienna to 300 mieszkań. Dla porównania, w najgorszym miesiącu spowolnienia, czyli sierpniu ub.r., było to 80 lokali, a na przełomie lat 2021 i 2022 – 292. Wygląda więc, że mamy absolutny rekord. Wysoka sprzedaż to konsekwencja skokowego wzrostu rezerwacji widzianego na początku roku.
Nierównowaga popytu i podaży będzie pchać ceny lokali do góry.
Chociaż popyt się rozkręca, deweloperzy nie palą się do zwiększenia skali inwestycji.
Rządowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych jest trochę jak słynny kot Schroedingera w pudełku, który jednocześnie żyje i jest martwy. Program dopiero wpłynie na rynek i już na niego wpłynął.
W II kwartale spółki z rynku kapitałowego mocno poprawiły sprzedaż rok do roku, kwartał do kwartału, a szczególnie imponująco wobec dołka z III kwartału. Temperatura rynku rośnie, popyt jest większy niż podaż. Wygrają ci, którzy mają towar na półce.
Dwa pierwsze tygodnie działania programu dopłat do kredytów przyniosły sprzedaż nowych mieszkań nienotowaną od początku 2022 roku – wynika z analiz portalu Tabelaofert.pl.
– Efekt ekonomiczny tego typu programów jest dosyć oczywisty – powiedział Adrian Zandberg, kandydat partii Razem na prezydenta RP, komentując założenia nowej strategii mieszkaniowej „Pierwsze klucze”.
Polska negocjuje zakup okrętów podwodnych w ramach programu Orka. Stany Zjednoczone szykują nowe cła, które mogą objąć Unię Europejską. Tymczasem rząd przedstawił nowy program mieszkaniowy, który wyklucza deweloperów i fliperów.
Błędna kwalifikacja nieruchomości jako zabudowanej może skutkować tym, że nie zostanie ona zaoferowana gminie w ramach pierwokupu, a w rezultacie – nieważnością umowy sprzedaży.
Kilkunastu największych deweloperów na rozbudowę banków ziemi może przeznaczać kilka miliardów zł rocznie.
Nabywcy gotówkowi i inwestorzy będą zawsze, ale bez taniego kredytu hipotecznego popyt kupujących mieszkania na własne potrzeby będzie mocno ograniczony. Osobiście nie wierzę w obniżki stóp w tym roku - mówi Mikołaj Konopka, prezes Grupy Dom Development.
Mediana cen ofertowych mieszkań na stołecznym Śródmieściu przekracza 22,7 tys. zł za mkw. Na Starym Mieście w Krakowie to 20 tys. zł za mkw. Gdzie jest taniej?
Stacja ładowania pojazdów elektrycznych – poza fundamentem – nie jest opodatkowana podatkiem od nieruchomości.
Pieniądze z emisji obligacji są niezbędne do realizacji strategii budowania 400 tys. mkw. magazynów rocznie. Część nieruchomości chcemy zostawić we własnym portfelu, by czerpać przychody z najmu – mówi Tomasz Mika, członek zarządu 7R.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas