Pierwsza myśl po przeczytaniu uzasadnienie do ostatniego rozstrzygnięcia NSA w sprawie reprywatyzacji?
Jest to bardzo dokładna analiza prawna instytucji, które stanowią podstawę całej procedury administracyjnej. A więc pojęcia strony i interesu prawnego, który jej przysługuje. Uznaje, że w świetle prawa administracyjnego w przeciwieństwie do prawa cywilnego, kreacja ze strony stron stosunku prawnego jest bardzo ograniczona. Prawo administracyjne obowiązuje wszystkich na zasadzie imperium władzy. W przeciwnym wypadku doszlibyśmy do takiej sytuacji, w której to imperium władzy można by zmienić.
Czytaj więcej
Przez 30 lat sądy rozpatrujące sprawy o odzyskanie nieruchomości, wniesione przez dysponentów roszczeń restrukturyzacyjnych, się myliły – uznał NSA.
Nie jest to zatem aż taki przełom?
Te rozstrzygnięcie jest istotne. Natomiast nie jest tak, że to orzeczenie uniemożliwia innym podmiotom uczestnictwo skuteczne w postępowaniu i uzyskanie prawa do użytkowania wieczystego danego gruntu czy też odszkodowania. Wystarczy sobie przypomnieć o tym, że każdy może być pełnomocnikiem w postępowaniu administracyjnym. A ten uprawniony z dekretu warszawskiego może udzielić pełnomocnictwa, nieodwołalnego i niegasnącego. Co więcej, jest możliwość zawarcia umowy przedwstępnej, jeżeli chodzi o roszczenia finansowe w zwykłej firmie pisemnej. A jeżeli chodzi o prawo użytkowania wieczystego w formie aktu notarialnego z terminem zawarcia umowy ostatecznej określonej, jako ostatecznej decyzji administracyjnej, która będzie rozstrzygała sprawę.