Według szacunków JLL w 2021 r. w sześciu największych aglomeracjach deweloperzy sprzedali niemal 3,2 tys. apartamentów z wyższej półki, z czego 900 – to rekordowy poziom – w Trójmieście. Na koniec grudnia ten rodzaj mieszkań stanowił 6 proc. oferty w sześciu miastach, a w Trójmieście odsetek był najwyższy: 10,6 proc. Nominalnie było to 580 – tyle samo co na dwa razy większym rynku warszawskim.
– W ciągu dekady ceny apartamentów w Trójmieście wzrosły z 10 tys. zł za mkw. do 19,9 tys. zł na koniec 2021 r. Z wyższą ceną za metr mamy do czynienia jedynie w Warszawie – mówi Aleksandra Gawrońska, kierująca działem badań rynku mieszkaniowego w JLL. – Od 2015 r. obserwowaliśmy na trójmiejskim rynku skokowy wzrost zainteresowania zakupem nieruchomości z wyższych segmentów jakościowych – najpierw na użytek własny, potem z przeznaczeniem na najem krótkoterminowy, a od 2019 r. przede wszystkim z myślą o ochronie posiadanych oszczędności. W efekcie, mimo istotnego zwiększenia podaży lokali z segmentu apartamentowego, wciąż mieliśmy do czynienia z przewagą popytu nad podażą – tłumaczy.
Ekspertka podkreśla, że w przypadku nieruchomości premium wysoka cena to nie wszystko. Wyznacznikiem jest również wyjątkowa lokalizacja, a do tych najbardziej cenionych zalicza się lokalizacje określane jako „waterfront”, czyli gwarantujące nieograniczony widok i bezpośredni dostęp do wody. To sprawia, że nieruchomości w Gdańsku, Gdyni i Sopocie cieszą się coraz większą popularnością wśród zamożnych Polaków.
– Dla rynku premium w Polsce najważniejszy jest popyt wewnętrzny. Nabywcami są przede wszystkim Polacy, a jeśli cudzoziemcy, to ci silnie związani z Polską, najczęściej biznesowo – wskazuje Aleksandra Gawrońska. – Bliższa przyszłość tego rynku opierać się będzie na rozwoju i bogaceniu się zamożniejszej części polskiej klasy średniej i wyższej, z których już dziś przede wszystkim pochodzą nabywcy najdroższych apartamentów. Jeśli polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie szybszym niż reszta Europy, powinna także rosnąć grupa zagranicznych nabywców kupujących tu najdroższe apartamenty, choć zapewne ich udział w popycie będzie rósł stosunkowo wolno – dodaje.
Ekspertka zaznacza, że nieruchomości premium są z reguły najbardziej odporne na wahania koniunktury.