Odpowiada Jacek W. Kulig - dyrektor techniczny Dryvit Systems

– Tak, wełnę mineralną można łączyć ze styropianem. W wysokich budynkach to wymóg, ponieważ – zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie – styropian może być mocowany na elewacji jedynie do wysokości 25 metrów. Powyżej ocieplenie musi być wykonane z elementów niepalnych, czyli z wełny mineralnej. W Polsce ocieplono w taki sposób już tysiące budynków w budownictwie komercyjnym. W zabudowie jednorodzinnej równie często stosuje się połączenia obydwu materiałów. Pamiętać trzeba jedynie, że wełna i styropian mają różną rozciągliwość pod wpływem temperatury (gdy elewacja się nagrzewa). Na niedużym domu, na niewielkiej ścianie, zwłaszcza niewystawionej na silną ekspozycję słoneczną, takie połączenie nie powinno sprawiać kłopotów. Na wszelki wypadek warto jednak w miejscu styku tych dwu materiałów zastosować dylatację, która zniweluje naprężenia i wyeliminuje ryzyko pękania warstw ocieplenia. Należy również pamiętać, że styropian mocuje się inaczej niż wełnę mineralną (w jej przypadku podstawą mocowania są łączniki mechaniczne). Instalując te materiały na jednej elewacji, nie wolno też zamiennie używać zapraw klejących. Ta sama uwaga może dotyczyć materiałów powłokowych, które są często inne do stosowania na styropianie, a inne na wełnie. Wełna ma lepsze własności akustyczne niż styropian, czyli lepiej izoluje od hałasu. Można ją więc zamontować na tych fragmentach elewacji, które potrzebują skutecznego wyciszenia (np. od strony ruchliwej ulicy). Z kolei styropian polecany jest na te części budynku, które – ze względów konstrukcyjnych – powinny być lżejsze niż pozostałe, np. na różnego rodzaju nadbudowy. Podsumowując: nie ma żadnych przeciwwskazań do stosowania na jednej elewacji dwóch różnych materiałów izolacyjnych.