„Mercy”. John Cale prosi, by nie wyskakiwać z okna

John Cale, weteran nowojorskiej formacji The Velvet Underground, wydał nową płytę „Mercy”, pierwszą od ponad dekady.

Publikacja: 24.01.2023 03:00

„Mercy”. John Cale prosi, by nie wyskakiwać z okna

Foto: EPA/VALENTIN FLAURAUD

Fenomen The Velvet Underground polega na tym, że zespół nie sprzedał tak wiele albumów jak liczne gwiazdy końca lat 60., a jednak stworzył popkulturowo-muzyczny mit, który inspirował Briana Eno, Nirvanę, The Strokes czy Sonic Youth.

Obecność w amerykańskiej grupie Johna Cale’a była co najmniej egzotyczna, ponieważ jest Walijczykiem. Z kolei klasyczne wykształcenie nie przeszkodziło mu w otwarciu na awangardę i udział w brytyjskich prawykonaniach dzieł Johna Cage’a. Ten kontakt przydał mu się w Nowym Jorku, kiedy spotkał Lou Reeda. Fascynujące jest to, że zanim jeszcze ukazała się pierwsza płyta Velvetów w Ameryce – była już kolportowana na taśmach w Wielkiej Brytanii, gdzie miała wpływ na zmianę upodobań Davida Bowie czy The Yardbirds. Po odejściu z supergrupy Cale był producentem debiutu The Stooges z Iggym Popem oraz trylogii płytowej Nico. W latach 70. współpracował z muzykami z kręgu Roxy Music, a w 1990 r. dowodem przełamania niechęci do Lou Reeda była wspólna płyta „Songs For Drella” dedykowana Andy’emu Worholowi.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Muzyka popularna
Justyna Steczkowska zwyciężczynią polskich kwalifikacji Eurowizja'25 w Bazylei
Muzyka popularna
„Some Sexy Songs 4 U" Drake'a, czyli ciąg dalszy draki w rapie
Muzyka popularna
Emade: Kaczor poszedł nagle do klasztoru i przepadł
Muzyka popularna
Post Malone na poznańskim BitterSweet Festival
Muzyka popularna
Have a Nice Life po raz pierwszy zagra w Polsce