Środowym pokazem 29 września w czternastu polskich miastach rozpoczyna operowy sezon sieć Multikina. Inauguracja zapowiada się atrakcyjnie – „Carmen” Bizeta zarejestrowaną w Opera Bastille. W rolach głównych wystąpi czwórka największych gwiazd: Elīna Garanča, Roberto Alagna, Maria Agresta, Ildar Abdrazakov. Tym, którzy uważają, że „Carmen” jest im dobrze znana, zachętą do obejrzenia paryskiej „Carmen” może być informacja, że reżyserem spektaklu jest Hiszpan Calixto Bieito, znany z niekonwencjonalnych pomysłów inscenizacyjnych.
Kolejne propozycje są nie mniej interesujące. Na październik zaplanowano „Toskę” Pucciniego z mediolańskiej La Scali z Anną Netrebko w roli tytułowej. W listopadzie będzie szansa na ponowną wizytę w Paryżu, by obejrzeć „Aidę”. Spektakl miał premierę w tym roku w czasie pandemii, bez udziału publiczności. W rolach głównych wystąpili Jonas Kaufmann i absolutnie rewelacyjna Amerykanka Sondra Rodvanovsky. Autorką inscenizacji jest nowa gwiazda europejskiej reżyserii operowej, Lotte de Beer, która zrezygnowała z kreowania na scenie starożytnego Egiptu, natomiast potraktowała operę Verdiego do rozliczenia Europy z jej XI-wiecznej polityki kolonialnej.
Czytaj więcej
Rewelacyjny „Don Giovanni" Romeo Castellucciego na stulecie Festiwalu Salzburskiego przypomniał, że arcydzieło Mozarta uwielbiają zarówno kościelni moraliści, jak i feministki.
W sumie do czerwca 2022 roku zostanie pokazanych 12 spektakli – 11 oper oraz balet „Romeo i Julia” w choreografii Rudolfa Nuriejewa także z Opery Paryskiej. Będzie w tym cyklu kilka przedstawień z Polakami w rolach głównych. Obok znanej „Halki” wyreżyserowanej przez Mariusza Trelińskiego w Theater an der Wien z Piotrem Beczałą i Tomaszem Koniecznym w obsadzie jest także inscenizacja „Lohengrina” Wagnera z festiwalu w Bayreuth także z tymi dwoma naszymi śpiewakami w rolach głównych.
Festiwal w Salzburgu reprezentuje z kolei „Elektra” Straussa w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. A Wojciech Dziedzic zaprojektował kostiumy do opery-baletu „Zamorskie zaloty” Jeana-Philippe’a Rameau. Ten pełen hip-hopowej i breakdance’owej choreografii spektakl powstał z okazji 350-lecia Opery Paryskiej.
