Polacy, Niemcy i Brytyjczycy są otwarci na kupowanie telewizorów umożliwiających oglądanie obrazu w ultraHD, zapłaciliby także za dodatkowe kanały nadające w tej technologii – wynika z badania, jakie Eutelsat, operator satelitarny (umożliwia nadawcom i platformom satelitarnym dosyłanie sygnału kanałów telewizyjnych) przeprowadził wspólnie z firmą TNS i Samsungiem.
UltraHD czy często zamiennie używane do określenia tej samej technologii 4K (to skrót od 4 i „kilo" – przedrostka oznaczającego tysiąc) to technologia umożliwiająca oglądanie obrazu o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli, czyli takiej, która horyzontalnie liczy prawie 4 tys. pikseli.
Z badań fokusowych Eutelsatu przeprowadzonych w 2014 i 2015 r. Londynie, Paryżu, Mediolanie, Kolonii i Warszawie, Moskwie oraz Stambule wynika, że potencjalni widzowie 4K byliby skłonni wydać na telewizor ultraHD od 1 do 4 tysięcy euro, a na miesięczny dostęp do kanału nadającego materiały w ultraHD – przeciętnie do 10 euro miesięcznie. Najmniej przekonani do ultra HD są dziś jeszcze Francuzi i Włosi.
Zaskoczeniem okazało się, że polski widz jest skłonny zapłacić za telewizor ultraHD nawet do 1,5 tys. euro. Za treści ultraHD nie chciałby jednak uiszczać więcej niż 2,5 euro miesięcznie, a najbardziej interesowałyby go w ultraHD filmy, seriale, relacje sportowe i dokumenty.
Mało prawdopodobne jednak, by jakiemukolwiek nadawcy opłacało się produkować specjalny kanał w ultraHD przy rynkowej stawce na poziomie 10 zł. Kanał w ultraHD wymaga wykorzystania większej pojemności pasma satelitarnego i m.in. dlatego jest dla nadawców kosztowniejszy.