Książki

[srodtytul]Andrzej Stasiuk, „Taksim” ****[/srodtytul]

[b]Wydawnictwo Czarne[/b]

Słowiańska „powieść drogi” zapowiadana była przez Stasiuka już od dawna. W końcu ujrzała światło dzienne i okazało się, że warto było czekać. Tłem jest Europa Środkowo-Wschodnia. Akcja toczy się w kilku krajach regionu: w Polsce, Rumunii, na Słowacji i na Węgrzech. Głównie na granicach i targowiskach. Bohaterowie parają się przemytem i handlem podrabianą odzieżą. Najważniejsze dla nich to zarobić trochę grosza, nieważne, że działając wbrew prawu. Jednocześnie czują się pognębieni przez los, który nie pozwolił im zaznać spokoju ducha. „Taksim” przepełniony jest opowieściami, czasem dowcipnymi, czasem przerażającymi. Akcja książki toczy się już po wejściu środkowoeuropejskich państw do Unii Europejskiej. Niestety, nie da się uniknąć wrażenia, że zbyt wielu obywateli tych nowych członków ma niewiele wspólnego z wizerunkiem wspólnotowego, europejskiego życia.

[srodtytul]John Maxwell Coetzee, „Ciemny kraj” ***[/srodtytul]

[b]Znak[/b]

Coetzee jest już w Polsce dobrze znany. Niewielu miało jednak okazję czytać jego debiutancką powieść. Chodzi o wydany niedawno w języku polskim „Ciemny kraj”. To dwie opowieści o ludziach, którzy przekraczając nieprzekraczalne z pozoru granice, zmieniają się i zatracają. Akcja pierwszej części książki toczy się w latach 70. ubiegłego wieku. Eugene Down wiedzie pozornie nudne życie. Pisze na zlecenie rządu raport o wojnie wietnamskiej. Makabryczne dokumenty z opisami potwornych zbrodni uwalniają skrywane dotąd obsesje i lęki Downa. Druga część książki przedstawia historię burskiego kolonizatora, który w połowie XVIII wieku wraz z grupą hotentockich niewolników rusza z wyprawą badawczą w głąb Afryki Południowej.

[srodtytul]Umberto Eco, „Szaleństwo katalogowania” ****[/srodtytul]

[b]Rebis[/b]

Eco zyskał popularność jako autor powieści. Ale to przede wszystkim naukowiec i filozof. Zajmuje się semiotyką, estetyką i procesami komunikacji. Tę naturę doskonale ukazuje „Szaleństwo katalogowania”. Zastanawia się w nim, jak idea katalogów zmieniała się w miarę upływu wieków i jak odzwierciedlała ducha czasu. Książka zawiera także antologię tekstów literackich oraz ogromną liczbę reprodukcji dzieł sztuki ilustrujących zawarte w niej tezy. Według Eco zamiłowanie do tworzenia katalogów nie jest czymś przypadkowym. Kultura preferuje zamknięte, stabilne formy, gdy ma pewność co do swojej tożsamości – tworzy spisy, kiedy staje w obliczu nieuporządkowanych serii zjawisk, których nie da się sklasyfikować na podstawie znanych kryteriów.

[srodtytul]Tullio Kezich, „Federico Fellini. Księga filmów” *****[/srodtytul]

[b]Rebis[/b]