Krzysztof Penderecki i jego Pasja na płytach Polskich Nagrań

To nagranie jest prawdziwym skarbem. Nie wiadomo, czy podziwiać wykonawców czy utwór

Publikacja: 15.06.2011 01:29

Krzysztof Penderecki i jego Pasja na płytach Polskich Nagrań

Foto: Materiały Promocyjne

Po „Pasję według św. Łukasza" sięgnięto nieprzypadkowo, mija 45 lat od pierwszej jej prezentacji. Koncert w Münster w 1966 roku odmienił nie tylko życie Krzysztofa Pendereckiego, ale i dzieje XX-wiecznej muzyki. Polski kompozytor pokazał, że można pisać utwory mocno osadzone w tradycji, pozostając twórcą nowatorskim.

W ciągu następnych trzech lat „Pasję" wykonano 70 razy w wielu krajach, trudno wskazać jakikolwiek utwór naszych czasów, który wzbudziłby takie zainteresowanie. Wtedy też ukształtował się „team Pendereckiego" wędrujący po świecie z jego muzyką: dyrygent Henryk Czyż, śpiewacy Stefania Woytowicz, Andrzej Hiolski, Bernard Ładysz. Przy „Pasji" dołączył do nich znakomity Leszek Herdegen w roli narratora.

Tych samych wykonawców z orkiestrą i chórami Filharmonii Krakowskiej słuchamy na wydanym obecnie  albumie. Polskie Nagrania mają w archiwach rejestrację pierwszego wykonania „Pasji" w kraju –  w 1966 r. w Krakowie. Dzięki temu utrwalono głosy trojga wspaniałych śpiewaków, którzy w innym czasie i w bardziej sprzyjających warunkach geopolitycznych porobiliby oszałamiające kariery. Dzięki muzyce Pendereckiego świat poznał przynajmniej cząstkę ich talentu.

Po 45 latach „Pasja według św. Łukasza" nadal brzmi wspaniale, teraz wręcz bardziej doceniamy jej wielkość. Awangardowe pomysły już nie szokują, ale płynnie wtopiły się w tok muzycznej narracji, która nabrała klasycznej szlachetności.

Dzieło Pendereckiego plasuje się dziś w jednym szeregu obok wielkich pasji Jana Sebastiana Bacha. Jest zresztą bardziej od nich dramatyczne, drapieżne. W opowieści pokazującej zdarzenia od modlitwy na Górze Oliwnej po śmierć na krzyżu kompozytor nie daje słuchaczom szans na refleksję, zmusza do intensywnego przeżywania. Muzyka pełna napięć i gwałtownych zwrotów sprawia, że momentami czujemy się, jakbyśmy byli w środku zdarzeń.

„Pasja według św. Łukasza" wywiera większe wrażenie na żywo, o czym można się było przekonać, gdy kompozytor dyrygował nią w ostatni Wielki Piątek w Warszawie. Niestety,  rzadko jednak teraz bywa wykonywana na koncertach, pozostaje więc okazja obcowania z tym dziełem w nagraniu Henryka Czyża i jego znakomitych partnerów.

Krzysztof Penderecki, Pasja według Św. Łukasza, Polskie Nagrania, 2011

Kultura
Afera STOART: czy Ministerstwo Kultury zablokowało skierowanie sprawy do CBA?
Kultura
Cannes 2025. W izraelskim bombardowaniu zginęła bohaterka filmu o Gazie
Kultura
„Drogi do Jerozolimy”. Wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie
Kultura
Polska kultura na EXPO 2025 w Osace
Kultura
Ile czytamy i jak to robimy? Młodzi więcej, ale wciąż chętnie na papierze