Rekordowe Birofilia, czyli festiwal piwa w Żywcu

Kilka tysięcy osób, hektolitry wypitego piwa, a przede wszystkim święto fanów tego trunku. Już po raz 16. w trzeci weekend czerwca w Żywcu odbył się największy w Polsce Festiwal Piwa – Birofilia 2011.

Publikacja: 20.06.2011 18:26

Rekordowe Birofilia, czyli festiwal piwa w Żywcu

Foto: materiały prasowe

Red

Krzysztof Lech z Żywca

Na terenie Arcyksiążęcego Browaru w Żywcu spotykają się piwowarzy domowi, restauracyjni, kolekcjonerzy, ludzie, dla których wszystko, co ma związek z piwem, jest ważne, często też sami robią – przepraszam - warzą piwo. Festiwal jest fenomenem w Polsce i z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Towarzyszy mu giełda birofilów, na której można kupić lub zamienić się na wszelkiego rodzaju piwne akcesoria z całego świata. Czasem nawet nie wiemy, że starta, zakurzona butelka na strychu u babci może mieć sporą wartość.

Festiwalowi towarzyszą też konkursy. To do Żywca przyjeżdżają piwowarzy domowi przywożąc piwa uwarzone w domowej kuchni, czasem pralni czy garażu. Startują oni w Konkursie Piw Domowych (organizowanym od 2003 r.), który ma już rangę międzynarodową.

W tym roku 88 piwowarów domowych zgłosiło równo 200 gatunków piw (w 2010 r. zgłoszono 177 piw; w 2009 r. – 134 piwa). Ich jakość oceniało międzynarodowe jury, składające się z mistrzów piwowarstwa. Przewodniczącym jest dr Andrzej Słodownik uznawany za ojca chrzestnego polskiego piwowarstwa domowego. Jest założycielem i prezesem Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych, a na co dzień wykładowcą SGGW w Warszawie. W jury znalazły się międzynarodowe autorytety:

Conrad Seidl - rezydujący w Wiedniu, zwany „Bierpapst" (papież piwa) jest autorem niezliczonej liczby artykułów, książek i programów telewizyjnych propagujących piwowarstwo; Bruno Reinders - szef produkcji w belgijskim browarze warzącym piwa fermentacji spontanicznej (Kriek, Gueuze) znane pod marką Mort Subite („Nagła Śmierć");

Andreas Richter - szef laboratorium w słynnej słodowni Weyermann w Bambergu i sędzia wielu międzynarodowych konkursów, w tym World Beer Cup; Michal Rouč - piwowar w czeskim browarze Březňák w Velké Březno; Martin Zuber - główny piwowar w monachijskim browarze Paulaner; a także Dominik Szczodry - główny piwowar w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie i Dr Ian Hornsey (daw. Nethergate Brewery, Anglia) -

wykładowca Politechniki w Cambridge i założyciel browaru Nethergate (w którym osobiście warzył piwa nagradzane w konkursach). Jego „History of Beer and Brewing" zyskała opinię dzieła klasycznego.

W trakcie konkursu oceniali oni 200 piw w kategoriach:

Zwycięzcy poszczególnych kategoria rywalizowali o prestiżowy tytuł Grand Championa.

W tym roku został nim 21-letni student Politechniki Poznańskiej Jan Szała, którego nagrodzono za piwo kolońskie (Kölsch), chociaż niewiele miej punktów otrzymało drugie jego piwo - Belgijskie Złote Ale.

To szok, że w ogóle coś wygrałem i to jeszcze w najbardziej prestiżowym konkursie w Polsce – mówi Jan Szała, który piwo warzy wspólnie z tatą Wojciechem od 2008 roku w... domowej kuchni. – To piwo uwarzyłem, a w zasadzie uwarzyliśmy specjalnie na konkurs w styczniu. Wyszło 35 litrów. Później leżakowało trzy miesiące na balkonie. Jak był mróz, polewałem ciepło wodą, aby nie zamarzło.

Zdradził nam też jakie są składniki Championa.

To piwo lekkie, jasne, delikatnie chmielone. Najważniejszym składnikiem każdego piwa jest woda. Później słód, w przypadku tego piwa jęczmienny z małym dodatkiem pszennego, a jako przyprawa chmiel. Ma ok. 4,5 procent – wylicza zwycięzca konkursu.

Nagroda jest wyjątkowa, bowiem teraz triumfator będzie miał okazję uwarzyć swoje piwo, ale w ilościach nie 35 litrów (tyle wynosiła warka na konkurs) ale przemysłowych – 4,5 tysiąca raza więcej w Zamkowym Browarze w Cieszynie.

Przed browarem trudne wyzwanie, bo to jest trudne piwo – podkreśla Jan Szała.

Wybór Grand Championa w tym roku nie był prosty.

Byłem na wielu konkursach na całym świecie, ale z tak trudnego wyboru nie spotkałem nigdzie – twierdzi Conrad Seidl. - Bardzo wysoki poziom piwowarów domowych. Wszystkie konkursowe piwa były doskonałe.

Podziwiam przede wszystkim pasę ludzi do piwa. Jako Bawarczyk w zasadzie nie powinienem oceniać stylu kolońskiego, ale to jest świetne piwo – podkreśla piwowar Paulanera z Monachium Martin Zuber.

Piwo Grand Champion ma tradycyjnie już pojawić się w wybranych sklepach całej Polski na mikołajki – 6 grudnia.

W Konkursie piw rzemieślniczych, czyli małych browarów np. przy restauracjach, gdzie warzone piwo sprzedają na miejscu, restauracyjnych jury oceniało w trzech kategoriach.

W pszenicznych (Hefe-Weizen) zwyciężył Minibrowar Majer z Gliwic. W kategorii Pilzner nagroda główna przypadła Bierhalle Polska, a w kategorii Piwo Ciemne (Dark Lager) Browarmii Gdańsk.

Swój wkład w konkursy mieliśmy również my, dziennikarze akredytowani na festiwalu. Po raz trzeci miałem okazję uczestniczyć w konkursie „Pszeniczna Bomba", w którym w sposób subiektywny, zależny od własnych gustów smakowych i zapachowych ocenialiśmy piwa pszeniczne z browarów restauracyjnych. Do przetestowania było 14 piw. Serwowano je w jednakowych szklaneczkach, podając jedynie konkursowy numer. Ocenialiśmy nasycenie, nuty zapachowe, klarowność piany... Tak naprawę był to wybór konsumencki. Zwyciężyło piwo z CK Browar w Krakowie, przed Browarmią Warszawa i Minibrowarem Majer z Gliwic.

Na terenie festiwalu na 155-lecie istnienia Browaru można było popróbować 155 piw z całego świata w specjalnej Alei Piw. Oj, było w czym wybierać.

Innych atrakcji też było całe mnóstwo: od niesamowitego i wyjątkowego muzeum browaru w Żywcu, przez pokaz palenia słodu do portera na historycznej, liczącej 101 lat palarce, pokaz wypalania szkła prze Hutę Szkła w Krośnie. Na zmęczonych czekała artystyczna uczta – występy zespołów muzycznych na scenie. Gwiazdą tegorocznego festiwalu był zespół Kult.

W tym roku festiwal odwiedziło ponad 4000 osób. Organizatorzy muszą zacząć już myśleć o powiększeniu festiwalowego terenu, bo impreza z roku na rozwija się bardzo dynamicznie.

FESTIWAL BIROFILIA W LICZBACH

1 - tylko jedno piwo ma zaszczyt dostać tytuł Grand Champion Festiwalu Birofilia

1 - miejsce frekwencyjne wśród polskich i europejskich giełd kolekcjonerskich

2 - tyle dni trwa Festiwal Birofilia

3 - tyle jest kategorii, w których oceniane będą piwa w Konkursie Piw Rzemieślniczych

6 - tyle jest kategorii, w których oceniane będą piwa w Konkursie Piw Domowych

16 - to już XVI edycja imprezy Festiwal Birofilia

17 - liczba browarów biorących udział w Konkursie Piw Rzemieślniczych

27 - z tylu krajów przyjeżdżali goście na Festiwal w jego historii

37 - tyle piw zgłoszono do tego tegorocznego Konkursu Piw Rzemieślniczych

88 - tylu piwowarów zgłosiło swoje piwa do Konkursu Piw Domowych

101 - tyle lat ma Palarka do Słodu, na której w trakcie Festiwalu będzie przeprowadzany pokaz palenia słodu

130 - od tylu lat jest warzony Porter Żywiecki

155 - tyle rodzajów piwa będzie można degustować w specjalnej Alei Piw Świata

155 - od tylu lat nieprzerwanie warzy się piwo w Żywcu

165 - od tylu lat nieprzerwanie warzy się piwo w Cieszynie

200 - tyle piw zgłoszono do tego tegorocznego Konkursu Piw Domowych

1 201 - tyle lat ma już - położony nieopodal Żywca - Cieszyn

2 000 - tylu gości zwiedza Muzeum Browaru w Żywcu w trakcie Festiwalu

3 000 - tylu kolekcjonerów, piwowarów i miłośników piwa co roku odwiedza Festiwal Birofilia w Żywcu

100 000 - tylu gości rocznie zwiedza Muzeum Browaru w Żywcu (dla porównania Muzeum Narodowe w Warszawie odwiedza 165 000 rocznie)

Krzysztof Lech z Żywca

Na terenie Arcyksiążęcego Browaru w Żywcu spotykają się piwowarzy domowi, restauracyjni, kolekcjonerzy, ludzie, dla których wszystko, co ma związek z piwem, jest ważne, często też sami robią – przepraszam - warzą piwo. Festiwal jest fenomenem w Polsce i z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Towarzyszy mu giełda birofilów, na której można kupić lub zamienić się na wszelkiego rodzaju piwne akcesoria z całego świata. Czasem nawet nie wiemy, że starta, zakurzona butelka na strychu u babci może mieć sporą wartość.

Pozostało 92% artykułu
Kultura
Marina Abramović w Zurychu
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Kultura
Pierwszy weekend MSN: 50 tysięcy zwiedzających
Kultura
Lennon po polsku? Na co można pozwolić sztucznej inteligencji?
Kultura
Przyznano jubileuszowe Nagrody POLIN 2024
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
taniec
„Peer Gynt” w Operze Narodowej. Norweski mrok pełen uroku