Autorzy programu „Adresy jakich mało” pokazywanego w cyklu „Księga Przestrzeni” prezentują „mieszkania z wartością dodaną”, czyli opowiadają o tym, że „stare kominy, wysokie piętra i nadmorskie wydmy mogą być inspirujące dla zwykłych projektów mieszkaniowych”.
Na początek - Apartamenty Warzelnia w Poznaniu zlokalizowane na wysokiej skarpie w leśnym otoczeniu. Pretekstem do ich powstania była renowacja XIX wiecznego browaru. Wszystkie elewacje zostały pokryte ceglaną elewacją, by w ten sposób nawiązać do dawnego fabrycznego budynku. Wiele jest w budynkach przeszkleń – tradycja została połączona z nowoczesnością. Na tym wyjątkowym osiedlu stanęły zarówno szeregowce, jak wille oraz wielorodzinny dom. Choć całość jest ekskluzywna – jak mówi narrator – nie ogrodzono jej płotem. No i jak na razie - brakuje handlu i usług.
Dalej zachwalane są walory przeszklonego smukłego na 44 kondygnacje i 165 metrów wysokości Cosmopolitana w Warszawie, pięciu oszczędnych w formie, lecz wysmakowanych w wykończeniowych detalach Willi Parkowych w Katowicach, usytuowanych na skraju parku w centrum miasta, i kilku jeszcze innych apartamentowców przyciągających zapewne uwagę przechodniów w różnych miejscach Polski.
Ten przegląd atrakcyjnych budynków, z którego z pewnością ich inwestorzy mogą być zadowoleni – bo to naprawdę przyjemnie słyszeć w samych superlatywach o sobie na antenie TVP Kultura – kończy wizyta na Wybrzeżu. Jak się okazuje, nawet wzniesiony na wydmach dom z luksusowymi mieszkaniami, może być „swego rodzaju nadbudową wydmy”, a wielobudynkowy zespół mieszkaniowy być „intensywną zabudową mającą kameralny charakter”.
O kosztach i cenach – rzecz jasna się nie wspomina. Celowo nie wymieniam lokalizacji ani zespołów architektonicznych, bo wystarczająca ich reklama znalazła się w programie.