Sprawa Nawalnego. Ambasador Rosji wezwany przez brytyjski MSZ

Szef brytyjskiej dyplomacji Dominic Raab wezwał rosyjskiego ambasadora w Zjednoczonym Królestwie, Andrieja Kelina, by wyrazić zaniepokojenie otruciem opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

Aktualizacja: 07.09.2020 22:08 Publikacja: 07.09.2020 20:32

Sprawa Nawalnego. Ambasador Rosji wezwany przez brytyjski MSZ

Foto: AFP

zew

"Wielka Brytania wezwała ambasadora Rosji, by przekazać wyrazy głębokiego zaniepokojenia z powodu otrucia Aleksieja Nawalnego" - napisał Raab na Twitterze. Dodał, że użycie zakazanej broni chemicznej jest całkowicie niedopuszczalne. Oświadczył, że Rosja musi przeprowadzić pełne i przejrzyste dochodzenie.

Czytaj także:
Sprawa Nawalnego. Merkel nie wyklucza sankcji na Nord Stream 2

Szef brytyjskiej dyplomacji wyraził jednocześnie zadowolenie, że rosyjski opozycjonista został wyprowadzony ze stanu śpiączki i wyraził nadzieję, że jego stan będzie się nadal poprawiał.

W wydanym komunikacie brytyjski MSZ podkreślił, że ponowne użycie przemocy wobec czołowego rosyjskiego opozycjonisty jest nie do przyjęcia. W oświadczeniu dodano, że do zdarzenia doszło na rosyjskiej ziemi wobec rosyjskiego obywatela, a Federacja Rosyjska ma zobowiązania międzynarodowe, których musi przestrzegać.

Wielka Brytania zapewniła, że będzie współpracować ze swymi partnerami międzynarodowymi, by sprawcy ataku na Nawalnego zostali pociągnięci do odpowiedzialności.

"Strona rosyjska zwróciła uwagę, że niedopuszczalne są bezpodstawne oskarżenia i upolitycznianie sprawy, której charakter jest ściśle medyczny i prawny" - oświadczyła rosyjska ambasada w Londynie.

W komunikacie czytamy, że strona rosyjska podkreśliła konieczność ustalenia wszelkich faktów dotyczących incydentu oraz poinformowała o krokach, które w związku ze sprawą podejmuje Rosja.

20 sierpnia Aleksiej Nawalny stracił przytomność na pokładzie samolotu, podczas lotu z Tomska do Moskwy. Po awaryjnym lądowaniu trafił do szpitala w Omsku, gdzie lekarze początkowo nieoficjalnie potwierdzili, że w jego organizmie znaleziono substancję groźną dla otoczenia, a potem temu zaprzeczyli.

Zgodnie z wolą rodziny i współpracowników polityka, po dwóch dniach karetka pogotowia lotniczego, przysłana przez berlińska klinikę Charite, przetransportowała Nawalnego do Niemiec.

Dowiedz się więcej:
Niemieckie laboratorium: Nawalny otruty Nowiczokiem

Na początku września niemiecki rząd poinformował, że laboratorium Bundeswehry przeprowadziło badanie toksykologiczne próbek pobranych od Nawalnego. Jak podano, uzyskano jednoznaczne dowody na to, że wobec opozycjonisty użyto środka trującego z grupy Nowiczoków.

Moskwa odrzuciła oskarżenia, jakoby to rosyjskie władze były odpowiedzialne za otrucie opozycjonisty. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że nie ma żadnych podstaw do nakładania na Rosję sankcji w związku ze sprawą Nawalnego.

Dowiedz się więcej: Stan Aleksieja Nawalnego się poprawił

7 września klinika Charité podała, że stan opozycjonisty uległ poprawie. Aleksiej Nawalny został wybudzony ze stanu śpiączki i odłączony od respiratora. Jak przekazali lekarze, Aleksiej Nawalny reaguje na słowa. W wydanym oświadczeniu berlińska placówka zastrzegła, że jest zbyt wcześnie, by ocenić potencjalne długofalowe skutki ciężkiego zatrucia, którego ofiarą padł Nawalny.

Nowiczoki to bojowe środki trujące o działaniu paralityczno-drgawkowym, które miały zostać opracowane pół wieku temu w Związku Radzieckim. Dwa lata temu o użycie nowiczoka do otrucia byłego rosyjskiego szpiega Sergieja Skripala Wielka Brytania oskarżała Federację Rosyjską.

Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne
Kraj
Końskie: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w debacie. Krzysztof Stanowski: Wszystkich nie ma
Kraj
Wydarzenia radomskie 1976 roku ponownie trafią pod lupę śledczych
Materiał Promocyjny
EFNI Wiosna w Warszawie: o polskiej prezydencji i przyszłości rynku pracy