Mało znaną historię Baśki Murmańskiej przywracają miłośnicy Twierdzy Modlin. Od ponad dwóch lat w Twierdzy istnieje szlak poświęcony polarnej niedźwiedzicy, który jest wzorowany na grze miejskiej. Rodzice z dziećmi z mapą w ręku i krzyżówką z zagadkami muszą odnaleźć schowane figurki miśka polarnego. Przy okazji zwiedzają najciekawsze zakątki twierdzy (wycieczka trwa ok. 2 godzin).
– Szlak Baśki Murmańskiej powstał m.in. po to, aby zmienić strukturę ruchu turystycznego w Twierdzy Modlin – uczynić z niej miejsce, do którego chętnie przyjeżdżają rodziny z dziećmi, młodsi turyści. Wcześniej te grupy nie należały do najliczniejszych. Dziś możemy powiedzieć, że cel został osiągnięty – opowiada „Rz" Martyna Kordulewska z urzędu miejskiego w Nowym Dworze Maz.
Dowód? Rok 2012 – gdy ruszył projekt, Centrum Informacji Turystycznej zamknęło liczbą 3,1 tys. turystów, w tym roku miejsce to odwiedziło niemal 8,5 tys. osób.
Dzięki dofinansowaniu unijnemu na rozwój turystyki weekendowej w twierdzy stanęła m.in. makieta Baśki, z którą można zrobić sobie zdjęcie, została zbudowana wypożyczalnia rowerów, obiekty zostały oznakowane dwujęzycznymi tablicami.
– W listopadzie, dodając do istniejących tablic kody QR, umożliwiliśmy naszym gościom podróż w czasie – podczas spaceru widzą twierdzę dziś, skanując smartfonem kod – mogą zobaczyć ją w przeszłości, zarówno w czasach świetności, jak i np. II wojny światowej – dodaje Martyna Kordulewska.