Czwarta edycja European Rover Challenge odbędzie się 14–16 września na specjalnie usypanym polu marsjańskim w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.
Ta największa na świecie impreza robotyczno-kosmiczna przyciąga coraz więcej młodych i zdolnych konstruktorów marzących o karierze w branży kosmicznej. ERC ma jeszcze jeden ważny cel – popularyzować naukę o kosmosie i rozbudzać wyobraźnię tysięcy widzów odwiedzających co roku tę imprezę.
Kosmiczne widowisko
W tym roku liczba zgłoszonych do konkursu zawodników okazała się rekordowa. Przyjedzie ich ponad czterystu z sześciu kontynentów. Konkurencje są oparte na tzw. roadmapach, czyli dokumentach strategicznych przyszłych misji robotycznych NASA i ESA (Europejskiej Agencji Kosmicznej).
Drużyny złożone są z kilkunastu osób, które wcześniej przez cały rok ciężko pracowały nad przygotowaniem w pełni funkcjonalnego robota marsjańskiego, budowanego na wzór obecnego już na Marsie pojazdu Curiosity lub mającego się tam pojawić za dwa lata robota ExoMars.
Podczas finałów zawodów łaziki będą musiały wykonać pięć zadań, w tym cztery terenowe. Będą to wyzwania ściśle związane z przeznaczeniem urządzeń, mające pokazać możliwości stworzonego robota i precyzję zdalnej nawigacji.