Zdaniem biblistów i językoznawców, którzy pracowali nad nowym przekładem, piąte przykazanie znane nam jako „Nie zabijaj” winno brzmieć „Nie popełnisz morderstwa”.
– Przykazania są bardzo precyzyjne. Piąte odnosi się tylko do ludzi. Takie ma ono znaczenie w języku hebrajskim – tłumaczy ks. Wojciech Turek z redakcji biblijnej oficyny Edycja św. Pawła, która wydała nowy przekład Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu. – Naszym celem było doprecyzowanie tłumaczenia, aby lepiej oddawało sens oryginału. Jest to możliwe, gdyż nauki biblijne wciąż się rozwijają. Lepiej poznajemy też języki starożytne.
Najnowszy przekład Biblii powstał z inicjatywy zgromadzenia zakonnego św. Pawła. Zawarto w nim wiele zmian w porównaniu z najbardziej popularnym przekładem tzn. Biblią Tysiąclecia.
– Na przykład w Starym Testamencie w Księdze Sędziów nie ma już mowy o palmie Debory, które według ustaleń botaniki biblijnej nie rosły w okolicach góry Efraima, ale o kolumnach stylizowanych na żywe palmy – mówi recenzent przekładu prof. Albert Gorzkowski, literaturoznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Co jeszcze się zmieniło? Słowo „zaprawdę” – znane już chyba tylko z przekładów biblijnych – zastąpiono wyrażeniem „zapewniam was”. Zrezygnowano także z archaizmów i słów rzadko używanych – np. „niewiasta” czy „albowiem”.