Atak na stację gazu w Sudży. Rosja oskarża Ukrainę, że chciała "zdyskredytować inicjatywę Trumpa"

Rosja i Ukraina obwiniają się nawzajem o atak na stację pomiarową gazu, położoną w Sudży w obwodzie kurskim w Rosji. Eksplozja nastąpiła zaledwie kilka dni po tym, jak USA zaproponowały obu stronom wstrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną.

Publikacja: 22.03.2025 12:12

Pożar na terenie stacji gazu w Sudży

Pożar na terenie stacji gazu w SudżyPożar na terenie stacji gazu w Sudży

Pożar na terenie stacji gazu w Sudży

Foto: t.me/astrapress

Rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że Kijów „celowo zaatakował” stację, która pozostawała pod kontrolą Ukrainy od czasu niespodziewanej inwazji na rosyjski obwód kurski w sierpniu 2024 r. Moskwa twierdzi, że siły ukraińskie wysadziły obiekt w powietrze podczas „wycofywania się z obwodu kurskiego”, aby „zdyskredytować inicjatywy pokojowe prezydenta USA”.

Stacja w Sudży „ostrzeliwana wielokrotnie przez Rosjan”

Kijów nazwał te oskarżenia „bezpodstawnymi” i stwierdził, że mają one na celu zdyskredytowanie Ukrainy i wprowadzenie społeczności międzynarodowej w błąd. „Stacja rzeczywiście była wielokrotnie ostrzeliwana przez samych Rosjan” – odpowiedział Sztab Generalny Ukrainy. Według ukraińskiego wojska Rosja zaatakowała rakietami tę samą stację zaledwie trzy dni temu.

Czytaj więcej

Ukraina przyznaje się do porażki w obwodzie kurskim. Rosjanie odzyskali Sudżę

„Próby oszukania wszystkich przez Rosjan i udawania, że ​​przestrzegają zawieszenia broni, nie zadziałają, podobnie jak fałszywe wiadomości o atakach na stacji gazowej” – napisał w serwisie Telegram szef sztabu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.

Atak na stację nastąpił ponad tydzień po ogłoszeniu przez siły rosyjskie, że odzyskały Sudżę, największe miasto, które Ukraina zajęła podczas swojej inwazji na obwód kurski.

Tymczasowe zawieszenie ataków na cele energetyczne

Transport gazu ziemnego przez Sudżę został zakończony rano 1 stycznia 2025 r., po tym jak Kijów odmówił odnowienia umowy z Rosją.

Czytaj więcej

Koniec rosyjskiego gazu na Ukrainie. Warszawa i Kijów utworzą nowy hub


Władimir Putin zgodził się na tymczasowe wstrzymanie ataków na cele energetyczne po długiej rozmowie telefonicznej z prezydentem Donaldem Trumpem, choć nie zdecydował się na podpisanie szerszego zawieszenia broni, które miałoby zakończyć trwający trzy lata konflikt na Ukrainie.

W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po swojej rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem poinformował, że poprze wstrzymanie uderzeń na cele energetyczne.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że Kijów „celowo zaatakował” stację, która pozostawała pod kontrolą Ukrainy od czasu niespodziewanej inwazji na rosyjski obwód kurski w sierpniu 2024 r. Moskwa twierdzi, że siły ukraińskie wysadziły obiekt w powietrze podczas „wycofywania się z obwodu kurskiego”, aby „zdyskredytować inicjatywy pokojowe prezydenta USA”.

Stacja w Sudży „ostrzeliwana wielokrotnie przez Rosjan”

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1123
Konflikty zbrojne
Czternastolatka z Ukrainy podłożyła bombę. SBU: Była szantażowana
Konflikty zbrojne
Izrael porzucił zawieszenie broni. W nalotach na Strefę Gazy zginęło w czwartek co najmniej 91 osób
Konflikty zbrojne
Rusłan Szoszyn: A może Ukraina sprzeda Trumpowi swoje działki na Marsie? Czas wrócić na ziemię
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Konflikty zbrojne
Ukraińcy okrążeni w obwodzie kurskim? Donald Trump mówi jedno, wywiad USA drugie
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń