Rakiety spadły na bazę w Iraku, w której stacjonują m.in. Polacy. Ranni są Amerykanie

Co najmniej pięciu Amerykanów zostało rannych w ataku na bazę wojskową w Iraku - podaje Reuters powołując się na przedstawicieli amerykańskiej administracji.

Publikacja: 06.08.2024 05:05

W Iraku stacjonuje ok. 2,5 tys. amerykańskich żołnierzy

W Iraku stacjonuje ok. 2,5 tys. amerykańskich żołnierzy

Foto: REUTERS/Thaier Al-Sudani/File Photo

arb

Do ataku doszło w czasie dużego napięcia na Bliskim Wschodzie, związanego z groźbą irańskiego ataku odwetowego na Izrael. Iran i Hezbollah zapowiedziały odwet na Izraelu po tym, jak w ataku na terenie Teheranu (prawdopodobnie w zamachu bombowym) zginął polityczny przywódca Hamasu, Isma'il Hanijja, a w tym samym czasie w izraelskim ataku na Liban zginął ważny dowódca Hezbollahu, Fuad Ali Szukr.

Izrael oficjalnie nie potwierdził, że jest odpowiedzialny za atak w Teheranie. Z kolei atak na Liban był odwetem Izraela za ostrzelanie przez Hezbollah okupowanych Wzgórz Golan. Jedna z rakiet spadła wówczas na boisko zabijając 12 dzieci.

Irak: Na bazę, w której stacjonują Amerykanie, spadły rakiety do wyrzutni Katiusza

W poniedziałek doszło do ataku rakietowego na bazę wojskową w Iraku i — jak podaje Reuters — w ataku zostało rannych co najmniej pięciu Amerykanów.

Czytaj więcej

Irański odwet nie pozostanie bez odpowiedzi Izraela

W kierunku bazy sił powietrznych Ain al-Asad w zachodnim Iraku, w której stacjonują amerykańscy żołnierze, wystrzelone miały zostać dwie rakiety do wyrzutni Katiusza. Jedno ze źródeł w irackich siłach bezpieczeństwo twierdzi, że rakiety spadły w obrębie bazy.

Nie jest jasne czy atak miał związek z groźbami Iranu zapowiadającego odwet na Izraelu. W niedzielę, w czasie rozmowy z ministrami spraw zagranicznych państw G7, sekretarz stanu USA, Antony Blinken stwierdził, że do odwetu Iranu może dojść w ciągu 24-48 godzin. Z kolei w ubiegłym tygodniu Iran obarczył USA współodpowiedzialnością za śmierć Hanijji w Teheranie ze względu na wsparcie, jakiego USA udzielają Izraelowi.

W przeszłości, w związku z eskalacją sytuacji na Bliskim Wschodzie po wybuchu wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy, proirańskie milicje w Iraku atakowały już bazy w tym kraju, na terenie których stacjonują amerykańscy żołnierze.

Reuters, powołując się na swoich informatorów podaje, że jeden z poszkodowanych w ataku na iracką bazę Amerykanów jest poważnie ranny. Trwa szacowanie strat po uderzeniu.

Szef BBN Jacek Siewiera pisząc o ataku podkreślił, że w bazie stacjonują również polscy żołnierze. „W wyniku ataku nie ucerpiał nikt z polskiego personelu cywilnego ani wojskowego” - zapewnił.

Amerykanie kierują dodatkowe siły na Bliski Wschód

W ubiegłym tygodniu USA przeprowadziły prewencyjny atak na terenie Iraku, uderzając w grupę bojowników, którzy mieli przygotowywać się do użycia dronów, które mogły zagrozić amerykańskim siłom w regionie.

W związku z zapowiedziami irańskiego odwetu na Izraelu Pentagon poinformował o skierowaniu w rejon Bliskiego Wschodu dodatkowych myśliwców i okrętów. Siły te miałyby pomóc w ewentualnym odparciu ataku powietrznego Iranu na Izrael. Amerykanie wsparli już Izrael w ten sposób 13 kwietnia, gdy  - po ataku Izraela na konsulat Iranu w Damaszku — Teheran przeprowadził pierwszy w historii bezpośredni atak na Izrael. Wówczas m.in. amerykańskie myśliwce strącały lecące w stronę Iranu rakiety i drony.

Na terenie Iraku stacjonuje obecnie ok. 2,5 tys. amerykańskich żołnierzy. W Iraku działają też proirańskie milicje tylko formalnie podporządkowane irackim siłom zbrojnym.

Do ataku doszło w czasie dużego napięcia na Bliskim Wschodzie, związanego z groźbą irańskiego ataku odwetowego na Izrael. Iran i Hezbollah zapowiedziały odwet na Izraelu po tym, jak w ataku na terenie Teheranu (prawdopodobnie w zamachu bombowym) zginął polityczny przywódca Hamasu, Isma'il Hanijja, a w tym samym czasie w izraelskim ataku na Liban zginął ważny dowódca Hezbollahu, Fuad Ali Szukr.

Izrael oficjalnie nie potwierdził, że jest odpowiedzialny za atak w Teheranie. Z kolei atak na Liban był odwetem Izraela za ostrzelanie przez Hezbollah okupowanych Wzgórz Golan. Jedna z rakiet spadła wówczas na boisko zabijając 12 dzieci.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany
Konflikty zbrojne
W całym Libanie wybuchają radiotelefony Hezbollahu. Trzy osoby nie żyją
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Konflikty zbrojne
Atak ukraińskich dronów w Toropcu. O czym nie poinformował rosyjski gubernator?