Boris Johnson: Trump w Białym Domu to realna szansa na zbliżenie z Rosją

Gdyby Donald Trump zwyciężył w wyborach, mogłoby to doprowadzić do realnej perspektywy globalnego zbliżenia z Rosją, a z Putinem – powrotu do czasów, gdy Rosja była szanowanym partnerem G8, a nawet NATO - pisze w dzienniku "Daily Mail" były brytyjski premier Boris Johnson.

Publikacja: 21.07.2024 09:13

ANDY RAIN

ANDY RAIN

Foto: PAP/EPA, Andy Rain

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 879

"Dlaczego jestem bardziej niż kiedykolwiek przekonany, że Trump ma siłę i odwagę, aby ocalić Ukrainę i zakończyć tę przerażającą wojnę" - w artykule pod takim tytułem były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przedstawił plan pokojowy, który mógłby zakończyć wojnę „na właściwych warunkach dla Ukrainy i Zachodu”.

Johnson uważa, że ​​pierwszym krokiem jest wzmocnienie ręki Zachodu i wzmocnienie Ukrainy, zaś ​​kandydat na prezydenta USA Donald Trump — po swoim ewentualnym zwycięstwie w wyborach prezydenckich — mógłby po prostu zrobić to, co dla niego naturalne: ograniczyć biurokrację i opóźnienia, udzielić Ukraińcom niezbędnych zezwoleń, a następnie, gdy Putin zostanie ponownie odepchnięty — zaproponować porozumienie.

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Trump rozmawiał z Zełenskim. Negocjacje z Putinem są tylko kwestią czasu

Johnson podkreślił, że  Putin musiałby wycofać się co najmniej do granic sprzed inwazji w 2022 r. Aby zapobiec przyszłym konfliktom i niepewności, pozostała część Ukrainy musiałaby zostać uznana za wolne państwo z prawem do decydowania o własnej państwowości i  przyszłości, w tym o potencjalnym członkostwie w UE i NATO, do którego trzeba jak najszybciej doprowadzić.

Boris Johnson o korzyściach z przyjęcia Ukrainy do NATO. „Amerykańscy żołnierze wróciliby do domu”

Polityk podkreślił, że Ukraińcy mają ponad milion ludzi z bronią, są już przyzwyczajeni do pracy ze sprzętem NATO i stanowią najskuteczniejszą siłę antyrosyjską na świecie. Po zakończeniu wojny nie ma powodu, „dlaczego siły ukraińskie nie miałyby uzupełnić części z 70 000 żołnierzy amerykańskich pozostających w Europie”.

Według Johnsona umożliwiłoby to Trumpowi zaoszczędzenie pieniędzy, sprowadzenie amerykańskich żołnierzy do domu i skłonienie Europejczyków do wzięcia większej odpowiedzialności za własną obronę, co jest jednym z kluczowych celów Trumpa.

Czytaj więcej

Krytykował polski rząd, nie chce pomagać Ukrainie. Kim jest J.D. Vance?

"Co Rosja dostałaby w zamian? Cóż, uważam, że istnieje wiele rodzajów zachęt, które mogą zadziałać w przypadku Putina. Mógłby oczywiście twierdzić, że „specjalna operacja wojskowa” – czyli inwazja – zakończyła się sukcesem i że zdenazyfikował Ukrainę. Osobom mówiącym po rosyjsku mogłaby zostać zapewniona specjalna ochrona" - pisze Johnson.

Trump w Białym Domu? „Globalne zbliżenie z Rosją"

Johnson uważa, że gdyby Donald Trump zwyciężył w wyborach i ponownie zasiadł w Gabinecie Owalnym, mogłoby to doprowadzić do realnej  perspektywy globalnego zbliżenia z Rosją, a z Putinem – powrotu do czasów, gdy Rosja była szanowanym partnerem G8, a nawet NATO.

Ale, podkreśla, jest tylko jeden sposób, aby osiągnąć ten efekt – poprzez siłę. Waszyngton pod rządami Trumpa będzie musiał pokazać, że należy szanować granice międzynarodowe i że imperium sowieckiego nie można odbudować siłą - twierdzi Johnson.

Czytaj więcej

Niepokojące sygnały z obozu Trumpa. USA ograniczą współpracę z NATO na ważnym polu?

"Oznacza to wspieranie Ukraińców aż do granic możliwości. Nie sądzę, że gdyby Trump był w Białym Domu, Putin byłby tak lekkomyślny i zbrodniczy, aby najechać Ukrainę" - pisze polityk. Dodaje, że powrót Trumpa do władzy oznaczałby „ogromną szansę”- naprawienie błędów jego poprzednika i utorowanie drogi nowym, znacznie lepszym stosunkom z Rosją.

"Byłoby to wielkie zwycięstwo dla Ameryki i całego świata„ - ocenia Johnson. ”Nie mówię, że będzie łatwo. To będzie wymagało siły. To wymaga determinacji. To będzie wymagało nerwów ze stali. W Butler w Pensylwanii Donald Trump pokazał, że ma zapał do tej pracy".

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy