– Chciałoby się przestrzec amerykańskich polityków przed przeliczeniem się, które może mieć fatalne następstwa. Z nieznanych przyczyn (Amerykanie) niedoceniają siły oporu, na jaki mogą się natknąć – w pierwszym, oficjalnym komentarzu do decyzji Waszyngtonu powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow.
Władimir Putin już groził Zachodowi
Dość niska ranga urzędnika sugeruje, że kolejne ostrzeżenia jeszcze mogą napłynąć z Kremla. Obecnie jednak miejscowi eksperci przypominają, że już w zeszłym tygodniu sam Władimir Putin groził Zachodowi. – Przedstawiciele państw NATO, szczególnie w Europie, a szczególnie małych krajów – powinni zdawać sobie sprawę, z czym igrają. Powinni pamiętać o tym, że to zwykle są państwa z niedużym terytorium, ale bardzo gęsto zaludnione. To jest czynnik, o którym powinni pamiętać, gdy mówią o uderzeniach w głąb rosyjskiego terytorium – w wystąpieniu Putina wszyscy odczytali zawoalowaną groźbę użycia broni atomowej.
Czytaj więcej
Po tym jak Dania poinformowała, że F-16, które przekaże Ukrainie, będą mogły atakować cele w Rosji, teraz taką samą deklarację składa kolejny kraj NATO.
Już po jego wystąpieniu Niderlandy (mały i gęsto zaludniony kraj) ogłosiły, że na przekazywanych przez nich samolotach F-16 Ukraińcy mogą latać w rosyjskiej przestrzeni powietrznej i uderzać w tamtejsze cele. Choć sąsiednia Belgia zakazała tego na swoich maszynach.
Groźby Putina, Zachód pozostaje obojętny
W trzecim roku wojny Zachód zaczyna być obojętny na nieustanne putinowskie groźby użycia broni jądrowej. Do tej pory mowa była o taktycznej, stosunkowo niewielkich ładunkach, które można wykorzystać na froncie. W swoim wystąpieniu rosyjski przywódca miał chyba na myśli inną – strategiczną. Ale ta już przestaje straszyć. Możliwe, że dlatego w samej Rosji kremlowska propaganda postarała się zminimalizować znaczenie decyzji Bidena, a wcześniej i kilkunastu innych przywódców Zachodu. – W rzeczy samej Zachód już dawno to robi (atakuje Rosję – red.) – poinformowała największa telewizja rosyjska Pierwyj Kanał.