Hamas zaatakował Izrael. Tysiące rakiet wystrzelonych ze Strefy Gazy

Izrael ma prawdopodobnie najbardziej rozbudowane i najlepiej finansowane służby wywiadowcze na Bliskim Wschodzie. Ma informatorów i agentów w palestyńskich grupach bojowników, a także w Libanie, Syrii i w innych krajach - wymienia korespondent BBC Frank Gardner, komentując niespodziewaną zbrojną napaść Hamasu na Izrael. 

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Atak Hamasu. „Nie mamy pojęcia, jak to się mogło stać"

Przy połączonych wysiłkach Shin Bet, izraelskiego wywiadu wewnętrznego, Mossadu, jego zewnętrznej agencji szpiegowskiej i Izraelskich Sił Obronnych, zdumiewające jest to, że nikt nie spodziewał się tego ataku - pisze korespondent BBC Frank Gardner.

Minister obrony Izraela Yoav Gallant rozszerzył stan wyjątkowy na całe terytorium Izraela.Wcześniej ogłoszono go w promieniu 80 km od Strefy Gazy.

Dzięki temu Siły Obronne Izraela (IDF) mogą wydawać cywilom instrukcje dotyczące bezpieczeństwa i zamykać miejsca publiczne, jeśli jest to konieczne ze względów bezpieczeństwa, podało biuro ministra.

W swoim oświadczeniu Gallant stwierdził, że 15 lat temu, kiedy stał na czele Dowództwa Południa armii, był bliski zniszczenia Hamasu, ale powstrzymał go „szczebel polityczny”.

„To zjawisko nie będzie kontynuowane. Będziemy zmieniać rzeczywistość w Gazie przez następne 50 lat” – kontynuował. „Nie będzie już tego, co było wcześniej. Będziemy działać z pełną mocą”.

„Proszę obywateli Izraela, aby pozostali zdeterminowani i wspierali nasze siły bezpieczeństwa” – dodał.

Terroryści Hamasu dokonali egzekucji na 20 izraelskich funkcjonariuszach policji na zajętym komisariacie w Sderot – podały izraelskie media. Obecnie w mieście działają siły specjalne.

- Oczekujemy, że walki będą kontynuowane, a front walki będzie się rozszerzał. Mamy jeden główny cel: naszą wolność i wolność naszych świętych miejsc – powiedział Saleh al-Arouri.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Hamas wziął wielu jeńców, w tym wysokich oficerów. Mają posłużyć do wymiany

Zbrojne skrzydło Hamasu twierdzi, że pojmało „dziesiątki” Izraelczyków. Wiceszef organizacji Saleh al-Arouri powiedział w wywiadzie dla Al Dżaziry, że Hamas oczekuje "rozszerzenia frontu walki".

Król Jordanii Abdullah II wezwał do wzmożenia międzynarodowych wysiłków w celu powstrzymania eskalacji  przemocy między Palestyńczykami a Izraelem.

Z oświadczenia Pałacu Królewskiego wynika, że Abdullah rozmawiał z prezydentem Joe Bidenem o sposobach powstrzymania eskalacji konfliktu i sposobach ochrony ludności cywilnej.

Abdullah ostrzegł, że ciągła eskalacja będzie miała negatywne konsekwencje dla regionu i podkreślił potrzebę powściągliwości, ochrony ludności cywilnej i poszanowania międzynarodowego prawa humanitarnego.

Federacja Żydowska Wielkiego Waszyngtonu ogłosiła otwarcie Izraelskiego Funduszu Kryzysowego, twierdząc, że jest on gotowy pomóc w zaspokojeniu pilnych potrzeb Izraelczyków po „największym ataku terrorystycznym na Izrael od czasu wojny Jom Kippur”.

Gil Preuss, dyrektor naczelny federacji, przekazał w oświadczeniu, że ma ona obowiązek zmobilizować społeczność żydowską ze wszystkich stron spektrum politycznego, aby przeciwstawiła się trwającej „powodzi terroru” w Izraelu.

„To przerażający moment dla naszej rodziny w Izraelu” – dodał Preuss – „i obawiamy się, że ten horror będzie długotrwały”.

Sadiq Khan powiedział, że ataki Hamasu są „głęboko niepokojące” i  potępia „akty terrorystyczne” tej grupy bojowników.

Podpułkownik Yonatan Steinberg był dowódcą Brygady Nahal – poinformowały Izraelskie Siły Obronne (IDF).

„Dopuszczono do publikacji informację, że dowódca Brygady Nahal, nieżyjący już podpułkownik Yonatan Steinberg, zginął dzisiaj w starciu z terrorystą w pobliżu Kerem Shalom” – powiedział rzecznik.

Wystrzelono 150 rakiet.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Hamas wystrzelił 150 rakiet na Tel Awiw. Pożary i eksplozje w mieście

Hamas wystrzelił 150 rakiet w stronę Tel Awiwu – poinformowało zbrojne skrzydło tej grupy bojowników, które w sobotę nad ranem rozpoczęło operacje przeciwko Izraelowi pod kryptonimem "Burza Al-Aksa".

Według ostatnich informacji w Izraelu zginęło już co najmniej 200 osób, ponad 1100 jest rannych. Po stronie palestyńskiej potwierdzono 230 ofiar śmiertelnych, ponad 1600 osób odniosło obrażenia.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu stwierdziło, że ataki Hamasu na Izrael były aktem samoobrony Palestyńczyków.Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu stwierdziło, że ataki Hamasu na

„Ta operacja… to spontaniczny ruch grup oporu i uciskanego narodu Palestyny w obronie ich niezbywalnych praw i ich naturalna reakcja na podżegającą do wojny i prowokacyjną politykę syjonistów” – powiedział rzecznik ministerstwa Nasser Kanaani, cytowany przez irańskie media państwowe.

„Iran uważa, że syjonistyczny reżim okupacyjny i jego znani zwolennicy są odpowiedzialni za przemoc i zabójstwa wobec Palestyńczyków, i wzywa kraje islamskie do wspierania praw narodu palestyńskiego” – powiedział Kanaani.

Rzecznik rządu Ali Bahadori-Jahromi powiedział mediom państwowym, że ataki „udowodniły, że reżim syjonistyczny jest bardziej bezbronny niż kiedykolwiek i że inicjatywa jest w rękach młodzieży palestyńskiej”.

W niedzielę Rada Bezpieczeństwa ONZ zbierze się na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie walk w Izraelu i Gazie.

W niedzielę o 15:00 Rada Bezpieczeństwa ONZ zbierze się na nadzwyczajnym posiedzeniu, aby zająć się sytuacją na Bliskim Wschodzie.

Co najmniej 100 Izraelczyków zginęło w wyniku niespodziewanego wtargnięcia Hamasu.

Według ministerstwa zdrowia tego kraju co najmniej 985 osób zostało rannych.

Minister energetyki Izraela podpisał zarządzenie uniemożliwiające krajowemu przedsiębiorstwu energetycznemu dostarczanie energii do Strefy Gazy.

„Podpisałem zarządzenie nakazujące przedsiębiorstwu energetycznemu zaprzestanie dostaw energii elektrycznej do Strefy Gazy. Co było, tego nie będzie” – przekazał Israel Katz.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji stwierdziło, że Turcja jest gotowa pomóc w deeskalacji sytuacji między Izraelem a Hamasem, zanim rozprzestrzeni się ona na szersze regiony.

„Podkreślamy, że powiązane z nimi akty przemocy i eskalacja nie przynoszą nikomu korzyści” – stwierdzono.

Ankara pozostaje w bliskim kontakcie ze wszystkimi właściwymi stronami, powtarzając wcześniejsze wezwanie prezydenta Tayyipa Erdogana do powściągliwości.

Przeciętni mieszkańcy gazy odczuwają szok i strach - pisze Al Dżazira. Są zaskoczeni zarówno atakiem Hamasu, jak i odpowiedzią Izraela i jej skalą.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Mieszkańcy Gazy boją się długotrwałych ataków Izraela

Według mieszkańców Gazy sześć godzin po rozpoczęciu starć między bojownikami Hamasu a armią Izraela, reakcja izraelskich sił powietrznych charakteryzowała się „bezprecedensową skalą i intensywnością”.

Wcześniejsze raporty dotyczące ofiar śmiertelnych wśród mieszkańców Izraela mówiły o 40 zabitych. Liczba ta wzrosła do 70.

Najnowsze dane dotyczące rannych wskazują, że poszkodowanych zostało 545 osób, chociaż różne źródła sugerują, że liczba ta może sięgać nawet 740.

Michaił Bogdanow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji i były ambasador w Izraelu i Egipcie, powiedział w sobotę państwowej agencji Tass, że Moskwa skontaktowała się ze „wszystkimi stronami (konfliktu), w tym z krajami arabskimi” i wezwała  do  „natychmiastowego zawieszenia broni i pokoju” pomiędzy Hamasem a Izraelem. Bogdanow nie sprecyzował, z jakimi państwami arabskimi rozmawiali rosyjscy dyplomaci.

Wzywamy do natychmiastowego rozpoczęcia procesu pokojowego w oparciu o istniejące, uznane na arenie międzynarodowej porozumienia” – powiedział Bogdanow. Dodał, że szereg rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie konfliktu pozostaje niezrealizowanych, ale nie podał żadnych szczegółów.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Brazylii poinformowało, że po największym ataku na Izrael od lat zwołane zostanie nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ

Brazylia, która w tym miesiącu objęła rotacyjne przewodnictwo w Radzie, potępiła ataki w publicznym oświadczeniu i wyraziła solidarność z narodem Izraela.

„Rząd brazylijski powtarza, że nie ma uzasadnienia dla uciekania się do przemocy, szczególnie wobec ludności cywilnej, i wzywa wszystkie strony do zachowania maksymalnej powściągliwości, aby zapobiec eskalacji sytuacji” – oznajmiło ministerstwo spraw zagranicznych.

Armia nie podała dalszych szczegółów, odmawiając komentarza na temat liczby schwytanych Izraelczyków.

Prezydent USA Joe Biden zadzwonił do izraelskiego premiera Beniamina Netanjahu i zapewnił go o poparciu Stanów Zjednoczonych dla zaatakowanego Izraela.

„Prezydent USA Joe Biden zadzwonił do premiera Benjamina Netanjahu i podkreślił, że Stany Zjednoczone stoją po stronie Izraela i w pełni popierają prawo Izraela do samoobrony” – czytamy w oświadczeniu Białego Domu. „Premier podziękował prezydentowi USA za jego bezgraniczne wsparcie i dał jasno do zrozumienia, że konieczna będzie długa i potężna kampania, w której Izrael zwycięży”.

Rzecznik IDF Richard Hecht powiedział, że IDF są zaniepokojone możliwym atakiem ze strony  Libanu lub Syrii.  - Jesteśmy gotowi - zapewnia jednak.

Co najmniej 198 Palestyńczyków zginęło w sobotę w Gazie, a 1610 zostało rannych – podało palestyńskie ministerstwo zdrowia w Gazie.

Ministerstwo nie podało informacji, gdzie zginęły ofiary  i czy wśród nich byli bojownicy Hamasu, czy cywile w Gazie.

Z powodu sytuacji w Izraelu odwołują w sobotę swoje rejsy na trasie Warszawa - Tel Awiw. Chodzi o loty zaplanowane na godz. 14 i 23.

W sobotę LOT zrealizował lot z Warszawy do Tel Awiwu o godz. 6 rano. Samolot ten jest w drodze powrotnej do Polski.

Według ostatnich informacji atak Hamasu spowodował śmierć około 40 obywateli Izraela, rannych jest ponad 700 osób.

Akcja odwetowa Izraela, która nosi kryptonim "Żelazne miecze", spowodowała śmierć 198 Palestyńczyków, rannych jest ponad 1000 osób.

Izraelski kanał informacyjny N12 donosi obecnie, że bandyci Hamasu przetrzymują obecnie około 50 izraelskich zakładników. Przetrzymywani są w kibucu Be'eri.

Kibuc położony jest w południowym Izraelu, na północno-zachodniej pustyni Negew – niedaleko wschodniej granicy ze Strefą Gazy.

Palestyńczycy grożą ich egzekucją.

„Potępiam masowy ogień rakietowy terrorystów Hamasu przeciwko izraelskiej ludności cywilnej. Jestem w kontakcie z izraelskimi urzędnikami i w pełni popieram prawo Izraela do obrony przed takimi aktami terrorystycznymi” – napisała w mediach społecznościowych czołowa amerykańska dyplomatka w Izraelu Stephanie Hallett.

Prezydent USA Joe Biden, który ostatni raz rozmawiał z premierem Benjaminem Netajanhu podczas wrześniowego spotkania, od dawna broni prawa Izraela do samoobrony i od niego oczekiwano, że będzie uważnie monitorował konflikt przez cały dzień.

Ministerstwo Edukacji tego kraju poinformowało, że w niedzielę placówki edukacyjne w całym Izraelu będą zamknięte.

Standardowy tydzień pracy w Izraelu trwa od niedzieli do czwartku.

Niepotwierdzone raporty mówią, że do Strefy Gazy wprowadzono 52 Izraelczyków; schwytano kilka pojazdów, w tym czołg IDF i 2 karetki pogotowia.

"Grupa terrorystyczna Hamas opublikowała materiał filmowy pokazujący, jak jej członkowie pojmują kilku izraelskich żołnierzy podczas sobotniego ataku na bazę wojskową na granicy ze Strefą Gazy" - pisze w swojej relacji Times of Israel. .

Wojsko odmówiło podania szczegółów na temat ofiar lub porwań, kontynuując walkę z bojownikami Hamasu.

Rozpoczęty w sobotę o świcie największy od lat atak ze Strefy Gazy całkowicie zaskoczył izraelskie siły zbrojny. Jest niezbitym dowodem zasadniczej słabości Mosadu, który do tej pory był uważany za najlepszy system wywiadu na Bliskim Wschodzie - atak Hamasu na Izrae komentuje Jędrzej Bielecki.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Godzina prawdy dla Izraela

Jeśli Hamas w najbliższych dniach zdoła przekonać Palestyńczyków mieszkających na Zachodnim Brzegu i w samym Izraelu do przyłączenia się do powstania, państwo żydowskie znajdzie się w niezwykle trudnym położeniu.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Kalendarium konfliktu między Izraelem a Palestyńczykami

Palestyński ruch islamistyczny Hamas rozpoczął w sobotę największy od lat atak na Izrael, wystrzeliwując ze Strefy Gazy serię rakiet i wysyłając bojowników przez granicę.

W sobotę w nagranym przesłaniu Muhammad Al-Deif, dowódca wojskowy Hamasu, wezwał do powszechnego powstania przeciwko Izraelowi.

- Jeśli masz broń, wyciągnij ją. Czas jej użyć – wyjdźcie z ciężarówkami, samochodami, siekierami. Dziś zaczyna się najlepsza i najbardziej honorowa historia - mówił Muhammad Al-Deif.

Cywile na obszarach południowych i centralnych mają obowiązek przebywać w pobliżu schronów, a na obszarze otaczającym Strefę Gazy – w schronach.

Siły Obronne Izraela oświadczyły, że Hamas „poniesie konsekwencje i odpowiedzialność” za swój atak.

- Organizacja terrorystyczna Hamas jest suwerenem w Strefie Gazy i jest odpowiedzialna za ten atak. Poniesie konsekwencje i odpowiedzialność za te wydarzenia - powiedział Szef Sztabu Generalnego.

Mahmud Abbas oświadczył, że "Palestyńczycy maja prawo do obrony".

Czytaj więcej

Polityka

Prezydent Abbas po ataku Hamasu na Izrael: Palestyńczycy mają prawo do obrony

Prezydent Mahmud Abbas powiedział w sobotę, że naród palestyński ma prawo bronić się przed "izraelskimi zbrodniami i wykroczeniami w meczecie Al-Aksa i na terytoriach palestyńskich".

- Dziś rano Hamas przypuścił morderczy atak z zaskoczenia na państwo Izrael i jego obywateli - powiedział Netanjahu.

7 października nad ranem ze Strefy Gazy spadł na Izrael grad rakiet. Palestyńczycy wdarli się na terytorium Izraela, rozpoczynając operację zbrojną przeciwko Izraelowi pod kryptonimem "Burza Al-Aksa".

Na samym początku ataku na terytorium Izraela spadło kilka tysięcy pocisków.

W odpowiedzi rząd Izraela podjął decyzję o przyspieszonej mobilizacji.