Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu przekonywał, że Ukraina powinna zostać członkiem NATO co zagwarantuje, jak mówił, trwały pokój w Europie.
W związku z tym, że Ukraińcy nie dysponują okrętami podwodnymi, Flota Czarnomorska w ostatnich latach rozwijała środki służące zwalczaniu ataków z powietrza i zestawy uzbrojenia do ostrzeliwania celów naziemnych.
"Mariczka", ukraiński dron, będzie koszmarem Floty Czarnomorskiej?
Tymczasem pod koniec sierpnia ukraińska firma Ammo Ukraine zaprezentowała "Mariczkę" - prototypową, bezzałogową jednostkę podwodną (UUV). Przypominając torpedę dron, który prawdopodobnie jest naprowadzany na cel za pomocą wewnętrznego układu bezwładnościowego, może przenosić setki kilogramów materiałów wybuchowych na odległość do 1 000 km i uderzać w rosyjskie okręty z dala od brzegów Ukrainy.
"Dzięki działaniu poniżej linii wody, UUV mają oczywistą przewagę jeśli chodzi o unikanie wykrycia" - podkreśla Scott Savitz, inżynier w koncernie RAND Corporation. "Co więcej uderzanie poniżej linii wody może wyrządzać szczególnie duże zniszczenia".
"Forbes" odnotowuje przy tym, że Flota Czarnomorska nie jest w stanie wykrywać i przechwytywać niewielkich dronów podwodnych.