- Przede wszystkim chcę złożyć głębokie wyrazy mojego współczucia dla najbliższych tych dwóch naszych obywateli, którzy dzisiaj zginęli w wyniku wybuchu najprawdopodobniej rakiety, która spadła na naszym terytorium, sześć kilometrów od polsko-ukraińskiej granicy - rozpoczął swoje wystąpienie prezydent. Następnie przekazał, że odbył „szereg konsultacji międzynarodowych”. - Poczynając od sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, poprzez rozmowę, którą odbyłem z Joe Bidenem, prezydentem Stanów Zjednoczonych - bardzo ważną. Jak wiemy, to jest nasz główny sojusznik, najpotężniejsza armia świata. Prezydent Joe Biden jasno i wyraźnie powiedział, że Stany Zjednoczone absolutnie dotrzymują sojuszy. Stany Zjednoczone są z nami, wszystkie zapisy Traktatu Północnoatlantyckiego i zobowiązania sojusznicze są obowiązujące i Stany Zjednoczone stoją razem z nami na straży bezpieczeństwa polskiego, tak jak i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego. W związku z powyższym to jest dla mnie, jako prezydenta RP, kwestia najważniejsza. Te same słowa usłyszałem od premiera Wielkiej Brytanii, Rishi Sunaka, z którym także rozmawiałem przed chwilą. Wszystkim przywódcom, z którymi prowadziłem rozmowy, także panu kanclerzowi (Olafowi) Scholzowi, kanclerzowi Republiki Federalnej Niemiec opisałem tą sytuację taką, jaka jest - opowiadał Andrzej Duda.