Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski wylicza, że koszt jednego ataku rakietowego oraz z użyciem dronów-kamikadze na infrastrukturę energetyczną Ukrainy przekracza wysokość 2,3 mln średnich emerytur w Rosji.
Po zakończeniu wrześniowej ofensywy na wschodzie (w obwodach charkowskim i ługańskim) straty rosyjskie podawanych przez Kijów wynosił 100-150 żołnierzy dziennie. Nagle, od 30 października wzrosły one nawet do 950 zabitych w ciągu jednego dnia – czyli 7-9 razy więcej niż w poprzednich dniach. Jednak już od 20 października zaczęto notować dwukrotny wzrost rosyjskich strat, w porównaniu z początkiem miesiąca.
Tymczasem – dla porównania - w czasie całej bitwy o Monte Cassino, podczas dwóch szturmów w górach od 12 do 19 maja, polski II Korpus stracił w sumie 923 żołnierzy.
Czytaj więcej
Putin chce zmusić Ukraińców do kapitulacji, bombardując infrastrukturę krytyczną. Kijów przygotowuje się do zimy.
Dane ukraińskiego sztabu generalnego dotyczące rosyjskich strat można traktować jedynie jako przybliżone szacunki. Tym bardziej, że agresor ginie na terenach do których ukraińscy żołnierze nie mają dostępu i nie mogą policzyć zabitych.