Trwa „rozbiór” Rosji w internecie. Polska z „nowym województwem”

W ramach żartobliwej akcji internautów w mediach społecznościowych, która ma ośmieszyć Rosję i nielegalnie przeprowadzone przez nią pseudoreferenda na okupowanych ukraińskich terytoriach, Polska „zyskała” jako 17. województwo obwód irkucki.

Publikacja: 15.10.2022 10:46

Trwa „rozbiór” Rosji w internecie. Polska z „nowym województwem”

Foto: twitter/IrkuckPoland

qm

„Po 300 latach ucisku, potomkowie polskich zesłańców syberyjskich postanowili ogłosić niepodległość i przeprowadzić referendum w sprawie powrotu do ojczyzny. 98,13% obywateli byłego obwodu irkuckiego głosowało za przystąpieniem do Polsk” - czytamy na profilu „województwa irkuckiego” na Twitterze.

Już wcześniej do Czech „przyłączył się” obwód kaliningradzki ze stolicą regionu przemianowaną na Královec, dzięki czemu południowi sąsiedzi Polski zyskali dostęp do Morza Bałtyckiego. Akcja ta cieszyła się zainteresowaniem nie tylko anonimowych internautów. Wzięła w niej udział np. Zuzana Čaputová, prezydent Słowacji, która na Twitterze deklarowała, że „może rozważy wizytę państwową” w Královcu, „albo nie”. „Bardzo dobra robota czeskich przyjaciół w demaskowaniu absurdalności fikcyjnych rosyjskich referendów” - zauważyła.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Konflikty zbrojne
Szef sił zbrojnych Holandii rozesłał list do całego personelu. „Przygotujcie się. Tak szybko, jak to możliwe"
Konflikty zbrojne
BBC: Ponad 100 strzałów, izraelscy żołnierze zabijali ratowników ze Strefy Gazy z bliska
Konflikty zbrojne
Europejscy żołnierze na Ukrainie. „The Telegraph” ujawnia szczegóły
Konflikty zbrojne
Obawa przed odrodzeniem ISIS. Jeśli Trump podejmie tę decyzję w sprawie Syrii
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Konflikty zbrojne
Czy armia Putina ma siły na kolejną ofensywę