„Nic to. Dlaczego historia Polski musi się powtarzać?”: Śmietnik, który jest cmentarzem

Walające się w Katyniu, unoszone wiatrem, nawilgłe trupim jadem banknoty są bardzo precyzyjnym symbolem. Pieniądz, przedmiot sprowadzający się do jednej tylko funkcji – nośnika wartości – jest tu znakiem wartości odebranej wszystkim i wszystkiemu, co dookoła.

Publikacja: 11.04.2025 14:50

„Pomordowane tysiączne ofiary rzucane były do straszliwych dołów łącznie z całym ich osobistym życio

„Pomordowane tysiączne ofiary rzucane były do straszliwych dołów łącznie z całym ich osobistym życiowym balastem codzienności. Jest tego strasznie dużo, co każdy człowiek nosi przy sobie i czym wypycha kieszenie za życia, gdy się to mu wydaje ważne” – tak opisywał ekshumację polskich oficerów w Katyniu Józef Mackiewicz

Foto: stock.adobe.com

To było, zanim w okolicach lotniska Siewiernyj w Smoleńsku rozbił się tupolew z prezydentem na pokładzie. Wcześniej niż wtedy, gdy kawałek dalej do dołów śmierci wrzuceni zostali polscy oficerowie. Przed tym, jak Zbigniew Cybulski w roli Maćka Chełmickiego padł martwy na śmietnisku historii w ostatniej scenie „Popiołu i diamentu”. Wcześniej nawet niż w chwili, gdy z pałacu Zamoyskich wypadł na jezdnię Nowego Światu fortepian Chopina.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku