Sojusznikom Kremla mówiono, że "Rosja jest tu na zawsze". Teraz uciekają z Ukrainy

Ukraińcy, którzy współpracowali z Rosjanami na okupowanych terenach w obwodzie charkowskim uciekają z miast w obawie przed karami za kolaborowanie z wrogiem.

Publikacja: 15.09.2022 07:47

Sojusznikom Kremla mówiono, że "Rosja jest tu na zawsze". Teraz uciekają z Ukrainy

Foto: AFP

Dowody pochodzące z nowo odzyskanych terytoriów wskazują, że rosyjskie wojska regularnie stosowały przemoc, aby stłumić wszelkie lokalne sprzeciwy i utrzymać kontrolę. Jednocześnie niektórzy twierdzą, że witali i pomagali Rosjanom. Inni wysłuchiwali zapewnień prorosyjskich urzędników, że są tam na zawsze i zdecydowali się na współpracę lub po prostu próbowali żyć spokojnie pod rosyjską władzą.

Dla lokalnych sojuszników Moskwy nagły odwrót sił rosyjskich, które oddały niektóre wsie i miasteczka przy niewielkim oporze, był zwrotem graniczącym ze zdradą.

Pozostało 88% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym