– W historii Listy 500 tylko jeden raz, w pierwszej edycji, liderem była inna firma niż Orlen. Kolejne edycje przyniosły dominację tego giganta na liście. Ciekawe, czy tak będzie także dziś – powiedział, otwierając uroczystą galę, Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.
– Obecnie najmocniej na liście reprezentowane są firmy z kapitałem zagranicznym. Nasze tegoroczne zestawienie 500 największych polskich przedsiębiorstw obejmuje firmy, które zatrudniają łącznie ok. 1,8 mln osób. W ubiegłym roku ich łączne przychody ze sprzedaży przekroczyły 2,7 bln zł. Ale my w „Rzeczpospolitej” patrzymy nie tylko na liczby. Makroekonomia jest dla nas bardzo ważna, ale znacznie ważniejsze jest bycie blisko przedsiębiorców. Dlatego tym bardziej cenimy sobie szeroką obecność biznesu na naszej gali – dodał Bogusław Chrabota.
Prof. Piotr Wachowiak, rektor Szkoły Głównej Handlowej, członek Kapituły Orłów „Rzeczpospolitej”, zauważył, że w rozmowie o największych przedsiębiorstwach w kraju nie może zabraknąć SGH. – Bowiem dla nas firmy są bardzo interesującym obiektem naukowym, ale także praktycznym, do obserwacji tego, jak się na przestrzeni lat zmieniają i rozwijają – powiedział rektor SGH.
Prof. Piotr Wachowiak, rektor SGH, nakreślił kluczowe wyzwania, przed którymi stoją polskie firmy