Najbogatszy stan Ameryki prosi kraje o zwolnienie z ceł. „Nie jesteśmy Waszyngtonem”

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom w obliczu rozpętanej przez prezydenta USA Donalda Trumpa wojny handlowej polecił swojej administracji umacnianie strategicznych relacji z partnerami międzynarodowymi. Zaapelował też do innych krajów o zwolnienie Kalifornii z ceł odwetowych.

Publikacja: 05.04.2025 07:47

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom

Foto: PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom – członek Partii Demokratycznej – wielokrotnie w przeszłości krytykował działania Donalda Trumpa. Nie pozostawia też na obecnym prezydencie USA suchej nitki w reakcji na potężne cła, którymi Biały Dom rozpętał w tym tygodniu na nowo wojnę handlową na światową skalę. A Kalifornia ma w tym starciu bardzo dużo do stracenia, jest bowiem najbogatszym stanem Ameryki i to ona odczuje najboleśniej działania odwetowe innych państw.

Kalifornia nie chce być częścią wojny handlowej Donalda Trumpa. Wzywa kraje do wyłączenia jej z ceł

Z tego względu Gavin Newsom polecił swojej administracji dążenie do nawiązania nowych strategicznych relacji handlowych z partnerami międzynarodowymi, „mających na celu wzmocnienie odporności gospodarczej obu stron i ochronę kalifornijskich producentów, pracowników, rolników, przedsiębiorstw i łańcuchów dostaw” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie gubernatora Kalifornii.

Czytaj więcej

Donald Trump: Wietnam chce zredukować swoje cła do zera. Możliwe porozumienie

Newsom zaapelował również do wieloletnich partnerów handlowych o wyłączenie produktów wytworzonych w Kalifornii z wszelkich środków odwetowych. Jak przekonuje, wzmocniłoby to zaangażowanie stanu w „sprawiedliwy, otwarty i wzajemnie korzystny handel”.

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom: Kalifornia to nie Waszyngton

Newsom podkreślił jednocześnie, że Kalifornia jest liderem kraju w zakresie rolnictwa i produkcji, a jej sektor nowoczesnych technologii jest najprężniej działającym na świecie. Siedzibę w tym stanie mają tacy giganci, jak Google, Apple czy Facebook. Gdyby wyodrębnić Kalifornię z reszty Stanów Zjednoczonych, stałaby się jednym z najbogatszych krajów.

Czytaj więcej

Elon Musk stracił 11 mld dolarów na cłach Trumpa. Ale to nie jest rekord

„To nasi pracownicy, rodziny i rolnicy poniosą największe straty w wyniku wywołanej przez Trumpa podwyżki podatków i wojny handlowej. Do naszych partnerów międzynarodowych: Jako piąta co do wielkości gospodarka na świecie, Złoty Stan pozostanie stałym, niezawodnym partnerem na wiele pokoleń, niezależnie od turbulencji dochodzących z Waszyngtonu. Kalifornia to nie Waszyngton” – zaznaczył Gavin Newsom.

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom – członek Partii Demokratycznej – wielokrotnie w przeszłości krytykował działania Donalda Trumpa. Nie pozostawia też na obecnym prezydencie USA suchej nitki w reakcji na potężne cła, którymi Biały Dom rozpętał w tym tygodniu na nowo wojnę handlową na światową skalę. A Kalifornia ma w tym starciu bardzo dużo do stracenia, jest bowiem najbogatszym stanem Ameryki i to ona odczuje najboleśniej działania odwetowe innych państw.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Co dręczy polskiego konsumenta? Jeden czynnik jest najsilniejszy od dwóch lat
Handel
Chiny zaprzeczają: Nie toczą się żadne rozmowy z USA w sprawie ceł
Handel
Polacy mają dość wojny cenowej Lidla z Biedronką
Handel
Zwrot akcji na wojnie handlowej. Trump zapowiada mniejsze cła na produkty z Chin
Handel
Efekt ceł Donalda Trumpa. Polskie firmy zastanawiają się, w których krajach kupować i sprzedawać