Już wiadomo dlaczego spadał kurs akcji CCC. Grupa odzieżowo-obuwnicza kontrolowana przez Dariusza Miłka przyznała w poniedziałek rano, że wyemituje nowe akcje, aby odkupić akcje od mniejszościowych akcjonariuszy internetowej spółki zależnej Modivo.
Spadki kursu CCC przed decyzją o emisji
Inwestorzy najwyraźniej domyślali się takiego scenariusza. Kurs akcji od listopada ub.r. do końca stycznia spadł o ponad 20 proc. (o 50 zł) łapiąc dołek poniżej 170 zł, choć ceny docelowe biur maklerskich były dużo wyższe, a wyniki finansowe CCC nie dawały powodu do przeceny. Po publikacji wstępnych wyników rocznych kurs akcji odbił.
Dariusz Miłek pytany wcześniej przez nas o powody spadku notowań komentował, że inwestorzy po roku silnych wzrostów mogą realizować część zysku. Pytany o to jak zamierza rozliczyć się z inwestorami, którzy kupili akcje Modivo mówił nam: - Myślę o różnych scenariuszach. Po wynikach za czwarty kwartał pokażemy aktualizację planów co do IPO Modivo. Mamy jakieś środki własne, zobaczymy, jak będzie z bankami. Teraz mamy sytuację sprzyjającą, jeśli chodzi o kredytowanie. Nie mamy problemów z uzyskaniem środków.
Czytaj więcej
Kurs akcji CCC rośnie we wtorek nawet o prawie 14 proc. To reakcja inwestorów na najnowsze informacje z obuwniczo-odzieżowej grupy.
Rafał Brzoska i Zygmunt Solorz sprzedadzą akcje Modivo
Ostatecznie to nie banki sfinansują wykup Modivo. Dziś rano zarząd CCC zwołał na 17 marca nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy. Ma ono zdecydować zarówno o emisji nowych akcji, jak i warrantów subskrypcyjnych.