W tym roku liczba osób deklarujących, że na pewno skorzystają z promocji na Black Friday spadła o 9 pkt proc. r./r. – wynika z badania Biostat dla platformy SMSAPI, które „Rzeczpospolita” poznała pierwsza. Do tego, jak wynika z danych od systemu Comfino, w tygodniu poprzedzającym i następującym po Black Friday wartość koszyka zakupowego była średnio o 24 proc. mniejsza niż w innych tygodniach. Z kolei liczba rozpoczętych zamówień była blisko 100 proc. wyższa. – To czas mniejszych zakupów, na które Polacy już od jakiegoś czasu czekają, a tego dnia decydują się na zakup konkretnego modelu w sklepie oferującym najniższą cenę – mówi Miłosz Mickiewicz z Grupy Comperia odpowiedzialny za rozwój Comfino.
Polacy oszczędzą na Black Friday
Dla sprzedawców sytuację komplikuje unijna dyrektywa Omnibus, nakazująca m.in. podanie, jaka była faktycznie najniższa cena produktu w ciągu 30 dni przed promocją. Polacy się do tego przekonali: 69 proc. zrezygnowało z zakupu, widząc, że aktualna cena jest wyższa od tego poziomu.
Firmy i tak szykują się na tę okazję w szczególny sposób. – Kilka tygodni temu odnotowaliśmy rekordową sprzedaż na całym świecie podczas wielkich okazji prime, a Black Friday Week przyniesie dziesiątki tysięcy promocji i okazji – mówi Katarzyna Ciechanowska-Ciosk, country leader Amazon.pl.
Czytaj więcej
8 listopada Sejm zajmie się projektem Lewicy wprowadzającym 24 grudnia dzień wolny od pracy. Sprzeciwy, m.in. właścicieli sklepów, budzi głównie nagły tryb przygotowania projektu.