Jako pierwszy o dymisji Frosta z natychmiastowym skutkiem podał tabloid „Mail on Sunday” powołując się na rządowe źródła. Głównego architekta burzliwej strategii brexitowej brytyjskiego rządu rozczarowały różnice polityczne dotyczące kursu obranego przez ekipę Borisa Johnsona.
Ogłaszając swe odejście Frost (56 lat) wymienił nowe ograniczenia w walce z wirusem, wzrost podatków, działania mające doprowadzić do neutralności węglowej w 2050 r. W liście do premiera napisał, że „są znane moje obawy dotyczące obecnego kierunku postępowania. Mam nadzieję, że dojdziemy możliwie jak najszybciej do tego, co powinniśmy osiągnąć: lekko regulowanej przepisami gospodarki przedsiębiorców, niskich podatków, osiągnięć w nowoczesnej nauce i zmian gospodarczych” — cytuje Reuter.
Poinformował, że zgodził się wcześniej z premierem na odejście w styczniu, ale doszło do przecieku, więc jego decyzja zaczęła obowiązywać natychmiast.
Ten dawny dyplomata chwalony przez Johnsona jako „największy Frost od czasu Wielkich Mrozów w 1709 r.” (gra słów, frost po angielsku znaczy mróz) był zagorzałym zwolennikiem brexitu, w referendum w 2016 r. głosował za wyjściem z Unii, prowadził negocjacje dotyczące porozumienia o rozstaniu z UE i nową umowę handlową. Opowiadał się za twardą linią Londynu wobec Unii Europejskiej. Ostatnie tygodnie poświęcił na rozmowy z wiceszefem KE, Marośem Sefcoviciem o zmianie podpisanych umów. To nie Frost zajmował się sprawą zezwoleń dla francuskich rybaków, ale sprawa była mu znana, rzutowała na klimat rozmów.
Czytaj więcej
Nie ma dotąd rozwiązania sporu Francji z sąsiadem przez Kanał o zezwolenia dla rybaków na łowieni...