Główna ekonomistka EBI: Inflacja to nie powód, żeby trwać przy rosyjskich surowcach

Europa może zrezygnować z surowców z Rosji, nie rezygnując z ambicji dotyczących zielonej transformacji – ocenia Debora Revoltella, główna ekonomistka Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Publikacja: 29.05.2022 22:27

Główna ekonomistka EBI: Inflacja to nie powód, żeby trwać przy rosyjskich surowcach

Foto: Andreas Arnold / Bloomberg

W UE trwają próby uzgodnienia embarga na import surowców energetycznych z Rosji. Porozumienie wydaje się możliwe w przypadku ropy, w przypadku gazu jest odległe. Czy rzeczywiście rezygnacja z rosyjskich surowców byłaby dla Europy tak kosztowna, jak twierdzą sceptycy?

Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie, jesteśmy skazani na mało precyzyjne szacunki. Na podstawie tabel przepływów międzygałęziowych, które publikuje EBC, można na przykład oceniać, że ograniczenie podaży gazu o 10 proc. spowodowałoby spadek wartości dodanej w strefie euro o 0,7 proc. To daje obraz wrażliwości gospodarki na zmiany podaży tego surowca. Obecnie 70 proc. gazu wykorzystywanego w Europie pochodzi z Rosji. Teoretycznie rezygnacja z tego importu miałaby więc potężny wpływ na gospodarkę Europy, ale wiadomo, że część zostałaby zastąpiona importem z innych kierunków.

Pozostało 92% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Gospodarka
Scott Bessent będzie nowym sekretarzem skarbu USA
Gospodarka
Szefowa EBOR: Możemy pomóc Polsce w prywatyzacji
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji