Otwarte fundusze emerytalne w zeszłym roku na ogół stroniły od polskich akcji, wybierając raczej zagraniczne. W grudniu sytuacja odwróciła się na korzyść polskiego rynku po raz pierwszy od blisko dwóch lat. Zaangażowanie w banki w zeszłym roku zmniejszyło się, m.in. za sprawą PKO BP, co mogło być związane ze wzrostem jego notowań.
„Bilans popytu i podaży akcji OFE był w grudniu na niewielkim minusie, ale nietypowo w porównaniu z poprzednimi miesiącami 2024 r., fundusze kupowały akcje polskie, a sprzedawały zagraniczne. Po skorygowaniu poprzednich miesięcy o znaczące transakcje na rynku pierwotnym, szacujemy że był to pierwszy miesiąc zakupów polskich akcji na rynku wtórnym na GPW od I kwartału 2023 r. (około 272 mln zł). Podaż akcji zagranicznych była z kolei najwyższa od 2022 r. i wyniosła około 435 mln zł” – wskazuje Maciej Marcinowski, analityk Trigona DM. Jak mówi, nastawienie OFE do polskich akcji było w większości pozytywne i nikt nie wyróżnił się wyjątkowo dużą skalą zakupów. Negatywne podejście do akcji zagranicznych również było przeważnie zgodne, a Allianz OFE wyróżnił się największa podażą.
Czytaj więcej
Ankietowani mało wiedzą na temat form oszczędzania na emeryturę, a bywa, że mają fałszywe informacje. Oszczędzanie jest dla nich ważne, ale z drugiej strony trudne i niekoniecznie pilne.
Analitycy BM mBanku zbadali z kolei nastawienie OFE do polskich banków w 2024 r. Według ich wyliczeń w ciągu ostatnich 12 miesięcy fundusze emerytalne najbardziej zwiększyły zaangażowanie w akcjonariacie dwóch spółek, mianowicie BNP Paribas Bank Polska i Santander Bank Polska. „Należy jednak pamiętać, że w 2024 r. oba banki sprzedawały akcje w drodze przyspieszonego budowania księgi popytu (ABB). Trzecim najbardziej popularnym wśród OFE bankiem w 2024 r. było Millennium” – podają.
Jeśli zaś chodzi o redukcję udziałów OFE, największa z nich dotyczyła PKO BP. Bank ten pobił rynek pod względem notowań, co zmusiło fundusze do redukcji zaangażowania w jego akcje ze względu na limity koncentracji – tłumaczą eksperci. Jak czytamy, OFE wydają się być raczej nasycone ekspozycją na PKO BP, a zatem każdy większy wzrost notowań banku na tle rynku może stanowić pretekst do pozbywania się akcji PKO BP z portfela.