W okresie 2021–2027 polskie województwa będą dysponować aż 44 proc. pieniędzy z polityki spójności. To zamierzony krok w procesie decentralizacji zarządzania funduszami UE w Polsce?
Rzeczywiście, w perspektywie finansowej 2021-2027 łączna pula pieniędzy na programy regionalne zarządzane bezpośrednio przez regiony wynosi prawie 33,5 mld euro, co stanowi ok. 44 proc. ogółu pieniędzy dla Polski. W perspektywie 2014-2020 było to 31,5 mld euro, czyli ok. 40 proc. całej alokacji objętej Umową Partnerstwa. To oznacza, że decentralizacja zarządzania funduszami UE trwa już od jakiegoś czasu i z każdą kolejną perspektywą finansową UE idzie o krok dalej.
System zarządzania funduszami europejskimi w Polsce realizowany jest przez rząd i samorządowe władze wojewódzkie, które wspólnie działają na rzecz rozwoju specyficznych potencjałów poszczególnych regionów. Nowa perspektywa finansowa jest kolejną, w której będą realizowane instrumenty rozwoju terytorialnego tj. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne czy Rozwój Lokalny Kierowany przez Społeczność, a także nowe Inne Instrumenty Terytorialne. Włączanie samorządów terytorialnych na szczeblu lokalnym we wdrażanie i zarządzanie funduszami europejskimi wiąże się ze wzrostem decentralizacji.
Udział samorządów wojewódzkich i do pewnego stopnia również samorządów lokalnych w proces programowania i realizacji programów regionalnych sprawia, że pieniądze wydatkowane są na projekty najbardziej potrzebne z punktu widzenia danej społeczności.
Przedstawiciele regionów mówią, że więcej pieniędzy dla województw to głównie efekt powstania Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji (FST) i przekazania go w zarząd pięciu węglowym regionom?