Stowarzyszenie może brać udział w sprawach sądowych frankowiczów. Wystarczy, jeżeli zajmuje się tą problematyką jako dziedziną życia społecznego, gospodarczego.
To sedno właśnie opublikowanego orzeczenia Sądu Najwyższego.
Czytaj więcej
Jest wiele sposobów przyśpieszenia procesów frankowych przez sędziów i pełnomocników – wskazują w...
Kwestia ta wynikła w sprawie z powództwa Stowarzyszenia na rzecz Obrony Praw Konsumenta i Obywatela Pro Futuris, koncentrującego się na wspieraniu frankowiczów, działającego tu w sprawie dwojga frankowiczów, którzy od jednego z banków domagają się 84 tys. zł z odsetkami jako rozliczenia umowy kredytowej.
W imieniu konsumenta
Bank wniósł o odrzucenie pozwu, twierdząc, że Stowarzyszenie nie ma zdolności sądowej, a Sąd Okręgowy pozew odrzucił, uwzględniając zarzut banku, że wytoczenie tego powództwa nie mieściło się w ramach statutowych zadań Stowarzyszenia. Sąd Apelacyjny w Łodzi werdykt utrzymał, ponieważ statut Stowarzyszenia nie zawierał postanowienia przewidującego wytaczanie powództw na rzecz osób fizycznych. Stowarzyszenie to jest wprawdzie organizacją pozarządową w rozumieniu art. 8 k.p.c. w zw. z art. 61 § 1 pkt 3 k.p.c., a z jego statutu wynika, że celem tej organizacji jest m.in. pomoc konsumentom skarżącym się na instytucje rynku finansowego i kapitałowego, w tym na banki. Zdaniem SA tak skonstruowany statut nie wystarcza do przyjęcia, że Stowarzyszenie stało się uprawnione do wytaczania powództw na rzecz konsumentów. Związek między postanowieniami statutu organizacji i przedmiotem postępowania cywilnego, w którym ma ono wziąć udział, musi być bowiem ścisły.