Instytut wzornictwo, a więc i wzór, ma już w nazwie. Ale konkretnie, co jest misją pani instytucji, w czym jesteście tym wzorem?
Chciałabym powiedzieć, że jesteśmy miejscem, gdzie powstają wzory różnych produktów, ale niestety to nie byłaby prawda. 70 lat temu, kiedy powstawał Instytut Wzornictwa Przemysłowego, wtedy tworzyła go prof. Wanda Telakowska. Zgromadziła wokół siebie najlepszych polskich projektantów i artystów, takich jak Danuta Duszniak czy Ewa Kruszewska. Oni pracowali w Instytucie, tworzyli dzieła, projekty. W tej chwili niestety tak nie jest, nie mamy już ani warsztatów stolarskich, ani warsztatów szkła. Ale to nie zmienia faktu, że jesteśmy związani ze wzornictwem i je promujemy – to jest nasza główna misja. Chcemy popularyzować polskie wzornictwo, chcemy promować polskich artystów, zarówno na świecie, jak i w kraju, w środowisku biznesu. Tak jak kiedyś robiła to profesor Telakowska, my też chcemy łączyć artystów z biznesem, bo wiemy, że to jest najważniejsze.
W jaki sposób wspieracie zatem twórczość artystów i designerów?
Organizujemy różnego rodzaju wystawy, na których pokazujemy ich prace, ich osiągnięcia. Mamy także dwa sztandarowe wydarzenia w roku – są to dwa konkursy wzornicze.
Pierwszy to konkurs Young Design, przeznaczony dla młodych projektantów, dla studentów i absolwentów wyższych szkół artystycznych. W tym roku w kwietniu zakończyła się 17. edycja. Przebiegała pod znakiem cyrkularności i zrównoważonego projektowania. Konkurs ma oczywiście na celu wyłonienie najlepszego projektu, ale chcemy, by był on dla młodych ludzi drzwiami do kariery. Dlatego na przykład tegoroczna zwyciężczyni, młoda projektantka Karolina Szpakowska, otrzymała staż w bardzo znanej pracowni projektowej w Krakowie.
Drugi konkurs, Dobry Wzór, jest jeszcze bardziej znany, bo ma już 31-letnią tradycję. To już jest konkurs dla projektantów i firm z doświadczeniem. Nagradza najlepsze wzory i projekty zarówno pod względem designu, jak też jakości i ergonomii. Godło Dobrego Wzoru ma być także wizytówką dla firm i projektantów, że zostali docenieni przez ekspertów. Jest to dla nich również forma promocji i wsparcie w rozwoju.
W tym roku „Rzeczpospolita” przy okazji Forum Ekonomicznego w Karpaczu miała zaszczyt współpracować z Instytutem Wzornictwa Przemysłowego. Co oznacza ta współpraca z perspektywy pani instytucji?
To był dla nas wielki zaszczyt, bardzo się ucieszyliśmy, bo to był znak, że zostaliśmy docenieni jako eksperci w kwestii designu, bo do takiej roli pretendujemy. Bardzo byśmy chcieli być instytucją, która na designie się zna i go promuje. Dlatego z radością przyjęliśmy zaproszenie i mamy nadzieję, że naprawdę pokazaliśmy tutaj najlepszy polski design.